Bartosz Stolarski – Driftingowy Mistrz Polski 2013, czyli podsumowania ciąg dalszy

Jakiś czas temu wywiadem z Pawłem Trelą rozpoczęliśmy podsumowanie sezonu 2013. Dziś przedstawiamy Wam wywiad z obecnym Driftingowym Mistrzem Polski – Bartoszem Stolarskim.

Bartosz od 2006 roku startuje w zawodach driftingowych w Polsce, ale zwłaszcza ten sezon był dla niego owocny. O jego osiągnięciach, marzeniach i planach możecie przeczytać poniżej. Miłej lektury!

 

Anita Walkowska – Hopcia: Bartku, dziękuję, że zgodziłeś się żeby opowiedzieć na kilka pytań. Powiedz, czy ostatnio jesteś rozchwytywany przez media?

Bartosz Stolarski:  Witam. Nie jestem rozchwytywany przez media 😉

AWH: Hm, to dziwne!… Ale w takim razie cieszę się, że jako pierwsza mam przyjemność rozmawiać z tegorocznym Driftingowym Mistrzem Polski. A wracając do głównego tematu: od paru sezonów zaciekle walczyłeś o najwyższe lokaty i w tym roku Ci się to udało.  Co czułeś stojąc na najwyższym miejscu podium? Czy to już spełnienie Twoich marzeń, czy dopiero rozgrzewka przed innym, może ważniejszym celem?

BS:  Mistrzostwo Polski to chyba najważniejszy tytuł który zdobyłem,  cieszę się z tego ogromnie. Wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia, tak wiec fajnie by było spróbować swoich sił także poza granicami Polski. Niestety nie wiem, czy w 2014 będzie to możliwe. Moim marzeniem jest start w najlepszej światowej lidze w  Stanach Zjednoczonych. Mam nadzieję, że kiedyś się ono spełni!

AWH: Życzę Ci tego z całego serca 😉 Powiedz, jakie są Twoje dotychczasowe osiągnięcia związane ze startami zagranicznymi?

 

BS: Próbowałem swoich sił w Drift AllStars oraz w King of Europe i za każdym razem wynik był bardzo dobry; kilka razy udało się wejść na pudlo! W tym roku w Drift AllStars byłem raz 3, raz 1, na ostatniej Rundzie KOE na Słowacji zajałem pierwsze miejsce. Pojechałem także do naszych zachodnich sąsiadów na Nurburgring Drift Cup i tam udało się wywalczyć drugie miejsce.

AWH: Świetne osiągnięcia. Nie ciągnie Cię żeby częściej wyjeżdżać na imprezy zagraniczne, niż polskie, i tam próbować swoich sił w drifcie?

BS: Za granicami można powalczyć, trzeba się tylko zorganizować i zdobycćna to budżet, bo start w takiej rundzie jest jeszcze bardziej kosztowny. Ale oczywiście korci i to bardzo 🙂

AWH: Ok., to zrozumiałe. Opowiedz teraz trochę o nowe ekipie, STW Drift Team, do której należysz od początku 2013 roku. Jak Ci się z nimi jeździ?

BS: Moja nowa ekipa jest naprawdę niesamowita! STW tworzą ludzie, którzy naprawdę kochają drifting i poświecają masę swojego czasu dla tego niesamowitego sportu. Chciałbym bardzo podziękować  Adamowi Fijałowi, to Człowiek Legenda polskiego driftu, jest bardzo dobrym menagerem i przede wszystkim jest dla nas jak Ojciec. Bardzo się cieszę, że w 2013 roku trafiłem pod jego skrzydła, bo dzięki tej współpracy i zaangażowaniu całego teamu mogliśmy osiągnąć drużynowe mistrzostwo Polski oraz bardzo dobre lokaty w klasyfikacji indywidualnej 🙂

AWH: Twój driftwóz jednak się nie zmienia. Wiernie towarzyszy Ci od…? 2011 roku, czy dobrze pamiętam? Nie ciągnie Cię do zmiany samochodu?

BS: W moim driftowozie nie zmienia się kolor, jednak samo auto zmienia się praktycznie co sezon. „Fiolek” jeździ ze mną już od 2006 roku, jestem mu wierny i na pewno  nie mam planów, aby go zamienić na inny model, mogę do tylko ulepszać wewnętrznie 🙂 W 2013 roku na wiosnę przeżył naprawdę potężną metamorfozę, której efekty można było oglądać w tym sezonie.

AWH: Jak byś ogólnie podsumował sezon 2013? Jakie były jego plusy i minusy, gdzie najlepiej Ci się jeździło, a które z miejsc najlepiej byś zmienił? Może pojawiły się jakieś kontrowersyjne sytuacje, na które chciałbyś zwrócić uwagę?

BS: Sezon 2013 był dla mnie bardzo łaskawyJ Miałem bardzo mało awarii, więc mogłem skupić się na jeździe, a nie na naprawianiu samochodu. Natomiast co do lokalizacji to zdecydowanym plusem była zmiana rundy w Karpaczu na Załuż, ponieważ poziom bezpieczeństwa jest kilkukrotnie wyższy 🙂

AWH: Zdradzisz nam plany na 2014 rok? To będą małe czy duże zmiany?

BS: Plany są oczywiście jak co zimę: wielkie, jednak dopiero na wiosnę będę mógł zdradzić szczegóły 🙂

AWH: W takim razie będę cię męczyć wiosną 😉 Ale sport sportem. A co robisz w wolnym czasie? Masz jakieś inne pasje, które wciągają równie mocno jak drifting? Może jakiś inny rodzaj motorsportu?

BS: Moją pasją są samochody w każdej formie. Zawodowo zajmuje się autami, modyfikacjami aut do wyścigów i do driftu. To jest moje największe hobby, które pochłania praktycznie cały mój czas!

AWH: Cóż, dobrze mieć jakiegoś konika, ale lepiej mieć ich setki J Bardzo Ci dziękuję za odpowiedzi i do usłyszenia w sezonie 2014 🙂

IMG_8634

DSC_1106

DSC_1118

DSC_1143

ZE6G0656

IMG_9332