Bezpieczny plan w Górach Sowich

355

Dwukrotnie przekładany w tym roku, zwykle inaugurujący sezon RSMP, Rajd Świdnicki-Krause rusza już jutro. 48 edycja świdnickiego klasyka przyciągnęła na start 64 duety, cztery w klasie HR2. Michał i Jacek Pryczek będą mieli dodatkowo dwóch nowych rywali, nie startujących w całym sezonie, jednak na własnym podwórku na pewno tanio skóry nie sprzedadzą. Załoga Subaru Historic Rally Team pojawi się w Górach Sowich z 25 numerem startowym.

Organizatorzy zrezygnowali z uroczystości honorowego startu i mety na świdnickim rynku, przygotowali jednak 9 odcinków o łącznej długości 120 kilometrów. W sobotę kierowcy zmierzą się z trzema próbami: dwukrotny przejazd superoesu po ulicach Świdnicy przedzieli oes Walim-Michałkowa Dolna. W niedzielę na zawodników czekają dwukrotne przejazdy odcinków Jedlina Zdrój-Zagórze, Jawornik-Kamionki, oraz Przełęcz Walimska-Michałkowa Górna.

Do Świdnicy nie przyjeżdżają najgroźniejsi rywale Michała i Jacka – Paweł Grzywacz i Błażej Czekan. Na końcowy sukces mają jednak szanse jeszcze trzeci w aktualnej klasyfikacji sezonu Marek Gaciarz i Arkadiusz Skorupa. Przy prawdopodobnym odwołaniu Rajdu Koszyc, już w niedzielę możemy poznać Mistrzów Polski. Po dwóch zwycięstwach w Rzeszowie i Chorzowie załoga Subaru Historic Rally Team jest w komfortowej sytuacji, gdzie do końcowego triumfu wystarczy im dojechać do mety, co też jest głównym założeniem przed startem.

Michał Pryczek: Choć Rajd Świdnicki rozgrywany jest w tym roku o zupełnie innej porze, uważam, że nie powinno nas to niczym zaskoczyć. Wszystko zależy od tego, czy będzie padał deszcz i to może być jedyna różnica. Temperatury zarówno w kwietniu, jak i w październiku są podobne, a kostka leży w tym samym miejscu. 🙂 Mając w pamięci zeszłoroczny Rajd Dolnośląski, tym razem nasza „Babcia” wyposażona jest w podgrzewaną przednią szybę, więc nie powinny się powtórzyć ewentualnie problemy z jej zaparowywaniem. Cieszymy się, że w naszej klasie pojawiły się nowe załogi i to w dodatku w samochodach Subaru. Zobaczymy jakie tempo zaprezentują, choć ze względu na sytuację w mistrzostwach i niepewną przyszłość ostatniej rundy, naszym głównym celem jest dojechanie do mety i zdobycie tytułu.

Jacek Pryczek: Trasy wokół Świdnicy są chyba wszystkim dobrze znane, sam startowałem na nich nawet jako kierowca, pełniąc rolę auta funkcyjnego. Tym razem będą jednak inne warunki, chociaż zanosi się na to, że będzie sucho. Na pewno nie będzie jednak łatwo, ponieważ te górskie odcinki są bardzo szybkie i wymagające. Jesteśmy pozytywnie nastawieni do startu, fajnie, że w naszej klasie pojawiły się nowe załogi, tym bardziej w samochodach Subaru, dzięki czemu 3/4 klasy stanowi właśnie ta marka. Mamy więc podczas tego rajdu taki mały puchar markowy. 🙂 Większa ilość załóg to zawsze ostrzejsza rywalizacja, a ci kierowcy dobrze znają te odcinki i na pewno będą potrafili szybko się po nich poruszać. My patrzymy jednak przede wszystkim na sytuacje w tabeli sezonu i planujemy zdobycie maksymalnej liczby punktów, która przybliży lub zapewni nam tytuł mistrzowski, w zależności od losów Rajdu Koszyc.

Partnerami zespołu Subaru Historic Rally Team są: Pro Rally School, MTS Subaru Dzierżoniów, Race Day, Steelum, AutoRacing.pl, SPRT Garage, Block Motorsport.

inf.pras.