Dubai będzie reprezentował 4Turbo w Sopocie

Po zawodach GSMP Limanowa i awarii podczas ostatniego podjazdu wyścigowego w której Dubai był o krok od zwycięstwa przyszła pora na nadmorskie rundy wyścigów górskich – 17 LOTOS Grand Prix Sopot-Gdynia 2014, gdzie reprezentujący barwy 4Turbo zawodnik pojawi się swoim Mitsubishi Lancerem Evo w grupie E1.

Do 7 i 8 rundy GSMP Sopot zgłosiło się ponad 50 zawodników, którzy już w najbliższy weekend pojawia się na 3050 metrowym ulicznym odcinku drogi z Sopotu do Gdyni. Wśród najmocniejszych aut jakie zostały zgłoszone do trójmiejskich rund wyścigów górskich znajduje się również DUBAI, który powalczy z Wicemistrzem GSMP 2013 Rafałem Grzesińskim, ubiegłorocznym zwycięzcą zawodów w Sopocie, Waldemarem Kluzą w Colcie Evo i plejadą kierowców z nad Bałtyku.

W ubiegłym roku Dubai miał okazję pojawić się na trasie wyścigu jako kibic, przyglądając się rywalizacji najszybszych polskich górali. Tym razem jak mówi „treningowo” pojawi się podczas jednych z najciekawszych rund GSMP.

Pogoda w Sopocie powinna sprzyjać zawodnikom. Meteorolodzy prognozują temperaturę w okolicach 23 stopni oraz bezchmurne niebo, które z pewnością zapewni wakacyjną pogodę w letniej stolicy Polski.

Niemniej jednak nie pogoda, a najmocniejsze samochody w kraju, przyciągną jak co roku tłumy kibiców, które będą oglądały uliczne zmagania górali na Sopockim rondzie u zbiegu ulic Kolberga i Malczewskiego, które nazwane zostało polskim Monte Carlo.

Start zawodnika wspierany jest przez firmę Motointegrator z grupy Intercars, która zaangażowała się w cały sezon startów zespołu 4Turbo.

DUBAI: Wybieram się właśnie na nową ciekawą trasę do Sopotu. Nigdy nie miałem okazji startować w tym miejscu, tak więc to będzie duży sprawdzian dla mnie i mojego samochodu, podczas ulicznego wyścigu o Grand Prix Sopotu. Dwukrotnie oglądałem wyścig jako kibic i przyznam, że trasa jest bardzo ciekawa, szybka i techniczna. Nowością będą dla mnie szykany. Przód mojego auta jest mocno wysunięty do przodu, dlatego jestem ciekaw jak będę pokonywał ciasne przesmyki miedzy oponami. Ten występ traktuję bardzo treningowo. Za tydzień wybieram się do Dobsiny na Mistrzostwa Europy i nie chciałbym uszkodzić auta. Decyzja zapadła spontanicznie, ale trasa jest ciekawa, długa i szybka, a ja chciałbym zmierzyć się z zawodnikami, którzy startują w europie, ponieważ podczas ostatnich zawodów nie było mi dane ukończyć ostatniego podjazdu. Na wakacyjne rundy przygotowaliśmy niespodzianki dla moich kibiców. Mamy sporo ciuchów do rozdania więc serdecznie zapraszam do naszego teamu, każdy wybierze sobie coś dla siebie. Serdecznie zapraszam wszystkich kibiców na ulicę Malczewskiego w sobotę i niedzielę na rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski.

inf. pras.