Gazda wygrywa arcytrudny Rajd Wisły!

320

W ubiegłym tygodniu zakończyła się 3. Runda Wirtualnych Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska. Rajd Wisły stanowił niejako półmetek rywalizacji w cyklu WRSMŚl. Niestety kierowców przywitała bardzo nieprzyjemna aura, która towarzyszyła nam przez czas trwania całej imprezy. Intensywne opady deszczu w połączeniu ze sporą mgłą skutecznie ograniczały widoczność zawodnikom a także kibicom, którzy z trudem dostrzegali samochody rajdowe na odcinkach specjalnych. Spoglądając na końcowe wyniki rajdu, jasno można stwierdzić iż warunki pogodowe miały decydujący wpływ na osiągnięte rezultaty. Kierowcy pokonali 2 odcinki specjalne pokonywane trzykrotnie. Zobaczmy jak przebiegała walka na przestrzeni trwania tego rajdowego klasyka.

rbr_409

Niekwestionowanym zwycięzcą Rajdu Wisły został Piotr Gazda, który za kierownicą Mitsubishi Lancera Evo IX najlepiej poradził sobie w tych arcytrudnych warunkach i pewnie pokonał drugiego z kierowców 2B Rally Team – Mariusza Chraścinę. Mariusz w bliźniaczym aucie stracił do kolegi z zespołu niecałe 17 sekund. Na najniższym stopniu podium zmagania ukończył Tomasz Wach, który na dwie rundy do końca cyklu pewnie prowadzi w klasyfikacji generalnej Mistrzostw.

Identycznie wyglądało podium w klasie N4 gdzie wyżej wymieniona trójka nie miała większych problemów w ukończeniu rajdu na czołowych trzech pozycjach. Czwarty Maciek Folta stracił bowiem do trzeciego Tomka ponad 1 minutę.

Więcej emocji kibicom dostarczyli kierowcy walczący w klasie R3/S1600. Tam o zwycięstwie decydowały niuanse a najszybciej trasę „Wisełki” pokonał Michał Walkowski w Renault Clio R3. Kolejne pozycje należały do zawodników startujących w Hondach Civic, a byli to kolejno Julek26 i Marcin Zmysłowski. Ten trzecie jest liderem tejże klasy po 3. rundach cyklu.

Najwięcej dramaturgii przyniosła nam rywalizacja w klasie R2. Głównymi aktorami tej batalii byli Wojciech Stuchlik i Wojciech Komorek, którzy na przestrzeni całego rajdu stoczyli wspaniały pojedynek o końcowy tryumf. Minimalnie lepszy o 3 sekundy okazał się być Wojtek Stuchlik, który jak sam stwierdził na mecie ostatniego odcinka specjalnego, że musiał mocno naciskać by uporać się ze swoim imiennikiem. Punkty za 3. miejsce zainkasował Marcin Marciniec, który stracił do lidera niespełna 1 minutę.

wi2

Prawdziwy pogrom mogliśmy zaobserwować w klasie historycznej, gdzie metę bez systemu Super Rally ujrzał…tylko 1 kierowca! Tym szczęśliwcem był Maciej Zawisza, który bez większych problemów pokonał trasy tegorocznego Rajdu Wisły. Dobrze radził sobie również Marek Kor, jednak wypadek na 5. oesie pozbawił go mety w jednym kawałku. Trzecie miejsce „wywalczył”, bo trudno nazwać to walką, Mateusz Przyszlakowski.

Bardzo sprawnie rajd ukończył Maciek Uss – zwycięzca klasy Maluch. Tu należą się wyrazy uznania dla zawodnika Rally and Race za osiągnięcie mety tym „małym potworem”, bowiem opanowanie tego auta w tych warunkach pogodowych było z pewnością nie lada wyzwaniem. Z tym zadaniem poradziła sobie również Justyna Rajewska, która również przekroczyła linię mety bez większych problemów. Na trzeciej pozycji zameldował się Paweł Kubicki, jednak on musiał skorzystać z systemu SR.

Rajd Wisły był na pewno najtrudniejszym rajdem w tegorocznym cyklu WRSMŚl. Już za tydzień rozpocznie się Rajd Śląska, runda RSMP ale i RSMŚl a co za tym idzie, na wirtualnych trasach RBRa na pewno pojawi się cała kawalkada wirtualnego odpowiednika Mistrzostw Śląska. Pamiętajcie o zapisach do 4. rundy WRSMŚl, która może wyłonić nam pierwszych Mistrzów poszczególnych klas. Więcej szczegółów znajdziecie na stronie: http://wirtualnerajdy.pl/wrsmsl/

Do zobaczenia!

Mateusz Przyszlakowski

inf.pras.