Imponująca inauguracja

Podczas pierwszej tegorocznej rundy Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski zawodnicy GT3 Poland nie mogli narzekać na brak atrakcji i ostrej wyścigowej rywalizacji.

Najlepszym wynikiem popisał się Rafał Mikrut, który stanął na pierwszym stopniu podium WSMP narodowego i dojechał na 3 pozycji w klasyfikacji generalnej wyścigu. Okazjonalnie startujący w barwach GT3 Poland, Andrzej Lewandowski wygrał rywalizację w WSMP międzynarodowym, a Stanisław Jedliński stanął na trzecim stopniu podium w tej samej kategorii.

Rafał Mikrut: Trochę się dzisiaj działo na torze. W tym całym zamieszaniu na torze i karambolu, udało mi się prześliznąć między kręcącymi się samochodami Marcina i Piotrka oraz Jarka. Ostatecznie jestem pierwszy w WSMP narodowym i trzeci w generalce wyścigu. Po starcie jechaliśmy w trzy Porsche – Andrzej, Jarek i ja. W pewnym momencie Jarek nieco odpuścił, ale nie udało mi się go wyprzedzić. Wtedy po karze falstartu doszedł mnie SLS Piotrka Krawczyka, był szybszy więc starał się mnie wyprzedzić. Po kilku blokowaniach odpuściłem, ale na zakręcie Mercedes zahaczył o Jarka Budzyńskiego, Marcin Jedliński najechał na kręcącego się SLS-a, a ja jakimś cudem przebiłem się bez rysy. Jestem bardzo zadowolony z tego wyścigu. Plan na ten weekend został zrealizowany. Jutro już nie pojawię się na torze. Taki był plan, jeden dobry wyścig i tyle.

Podczas wyścigu rozgrywanego na Torze Poznań, w najmocniejszych klasach, doszło do kolizji w której uczestniczyli Jarosław Budzyński, Marcin Jedliński, którego Porsche uległo największym zniszczeniom i już jutro nie pojawi się na torze oraz Piotr Krawczyk w Mercedesie SLS. Po kolizji zawodnikom nic się nie stało jedynie Marcin jedliński narzeka na bóle szyi.

Jarosław Budzyński: Gratuluję Rafałowi zwycięstwa w klasie narodowej WSMP. Niestety mój wyścig i szanse na podium skończyły się podczas zamieszania na torze. Dostałem uderzenie od Piotrka Krawczyka i postawiło mnie w poprzek toru. Wtedy wszyscy mnie wyprzedzili i musiałem wrócić do walki z krzywą felgą. Na mecie byłem 4 w WSMP narodowym i 8 w generalce wyścigu. Teraz czekam na diagnozę auta i wieczorem podejmiemy decyzję czy jutro jadę kolejny wyścig. Szkoda Marcina, który rozbił mocno swój samochód. Cóż to są wyścigi i ostra walka na torze.

W niedzielę, zawodnicy GT3 Poland wyjadą na tor o godzinie 16:00 do drugiego wyścigu WSMP 2014.

inf. pras.