Jakub Litwin – kierowca wyścigowy VWCC

Wywiad z Jakubem Litwinem – kierowca wyścigowy Volkswagen Castrol Cup

Damian Borowik: Pochodzisz z rodziny ze sportowymi tradycjami. Twoja mama to wielokrotny wyścigowy Mistrz Polski, tata – mechanik zespołu. Można powiedzieć, że motorsport towarzyszył Ci od kołyski..

Jakub Litwin: Zdecydowanie wyścigi to całe moje życie. Towarzyszyły mi od początku, od małego i nie wyobrażam sobie życia bez ścigania. Wiele zawdzięczam moim rodzicom, których doświadczenie jest bezcenne. Teraz przyszła na mnie kolej i postaram się tą szansę jak najlepiej wykorzystać, ponieważ pewnie potem moje dzieci będą chciały spróbować (śmiech).

DSC_7888

D. B.:  Kiedy pierwszy raz wsiadłeś za kierownicę? Kiedy pierwszy raz wystartowałeś w zawodach?

J. L.: Pamiętam, jak miałem 4 lata, to prowadziłem wyścigowego malucha u wujka Johnny’ego siedząc na jego kolanach (śmiech). A tak na poważnie już, to tata wsadził mnie na torze w Kamieniu Śląskim do Chevroleta, 6-litrowego potwora z automatyczną skrzynią biegów. Miałem tylko 6 lat, ale już wtedy pierwszym odruchem było hamowanie lewą nogą (śmiech). Mój pierwszy wyścig to rok 2009 i start w pucharze Kia Lotos Cup. W debiucie zająłem 5-te miejsce.

D. B.: Ostatnie 2 sezony to starty samochodami marki Volkswagen – najpierw Scirocco, teraz Golf. Czy niemiecki producent jest Ci szczególnie bliski?

J. L.: Puchar Volkswagen Scirocco R-Cup na zawsze pozostanie w moim sercu. Był to mój pierwszy, pełny, profesjonalny sezon w wyścigach samochodowych, od razu za granicą, wszystko dla mnie było nowe: samochód, tory, język. Starty pucharu towarzyszyły serii DTM, najlepszej serii samochodów turystycznych na świecie. Dziesiątki tysięcy kibiców na trybunach, tego nigdy nie zapomnę. W tym roku startuję w pucharze Golfa i wierzę, że ten puchar również głęboko zapadnie mi w pamięci.

DSC_7961

D. B.: W zeszłorocznym sezonie VW Scirocco R-Cup wywalczyłeś tytuł II vicemistrza w klasyfikacji JUNIOR CUP. W klasyfikacji obecnego sezonu Volkswagen Castrol Cup jesteś na podium po fantastycznym występie w 2 pierwszych wyścigach. Puchar jest w zasięgu ręki..

J. L.: Wspaniale się stało, że w pierwszym sezonie od razu udało się stanąć na podium na koniec sezonu w klasyfikacji juniorów. Ten sukces sprawił, że chcę nadal się ścigać, bo wierzę, że mogę wiele w tym sporcie osiągnąć. W tym momencie jesteśmy po 6 wyścigach Volkswagen Castrol Cup, w którym zajmuję 2 miejsce w klasyfikacji generalnej, co bardzo mnie cieszy. Moim celem jest zwycięstwo w tym pucharze.

D. B.: Jakie masz plany na najbliższe sezony?

J. L.: W tym momencie w pełni koncentruję się na trwającym sezonie, w którym chciałbym odnieść sukces. Jasne jest, że chciałbym dalej się rozwijać, wspinać się po szczeblach wyścigowej kariery, natomiast wiele zależy od budżetu. Mam nadzieję, że uda się go zebrać, aby wystartować w przyszłym sezonie w kolejnej serii.

vw-cc-slovakia-race-i-litwin-ramirez-27-04-2013_14

D. B.: W tym sezonie testujesz nowość w dziedzinie bezpieczeństwa w motorsporcie – nowy kołnierz Hybrid. Jak oceniasz produkt? Miałeś możliwość wypróbowania również kołnierza HANS. Jak nowy produkt wypada przy „starym” HANS-ie?

J. L.: Powiem szczerze, że jestem pod wrażeniem nowego kołnierza. Widać, że po wielu latach udało się wyciągnąć wnioski i ulepszyć dotychczasowy kołnierz. Przede wszystkim nie ogranicza on w takim stopniu ruchów głowy jak HANS, a przy tym cały czas chroni. Jest bardzo wygodny i jestem bardzo zadowolony, że mogę go używać.

D. B.: Dziękujemy za rozmowę i życzymy równie udanych występów w drugiej części sezonu Volkswagen Castrol Cup.

 

Z Jakubem Litwinem rozmawiał Damian Borowik, www.RallyShop.pl

RALLY – nr 6