Kolejny sezon Tarmac Masters pełen nowości oraz niespodzianek

362

Plany oraz kalendarz na kolejny sezon Tarmac Masters zostały oficjalnie opublikowane. Mamy dużo nowości i prawdziwą petardę na koniec sezonu. O nowościach opowiedział nam Marcin Jankiewicz.

Organizatorzy Tarmac Masters opublikowali projekt kalendarza na sezon 2021. W przyszłym roku szykuję się sporo nowości, które z pewnością urozmaicą cały cykl. Pierwszą, od razu rzucająca się w oczy informacją jest to, że druga runda ma się odbyć w Głubczycach ( woj. Opolskie ). To znaczy, że po raz pierwszy w historii, TM wyjdzie po za granicę Dolnego Śląska. Jeśli Rajd Ziemi Głubczyckiej będzie stanowił rundę TM to niestety, automatycznie nie będzie częścią cyklu RSMŚl.

,, Chcemy wyjść poza region, rozwijać się dalej, w zeszłym roku mieliśmy okazję współpracować z Michałem Czapko, dyrektorem rajdu w Głubczycach. Ten rajd spełnia nasze oczekiwania, bo trasy były fajne… i organizacja w porządku. Postanowiłem włączyć to do kalendarza TM. Żebyśmy mogli piąć się w górę w rankingach ” – mówi nam Marcin Jankiewicz

,, Jeśli ta runda będzie u nas to wypada z Mistrzostw Śląska i będzie tylko wyłącznie pod TM”. – dodaje Jankiewicz

Nowy Tarmac Masters – lokalizacje
Lokalizację poszczególnych rund też nieco uległy zmianie. Najprawdopodobniej z przyszłorocznego kalendarza wypadnie Nowa Ruda, która od ponad czterech lat gościła załogi rywalizujące w TM. Czerwcowa runda ma się odbyć na terenach, w których w dawnej przeszłości gościł TM.
,, Mamy dwa miejsca, a kandydatów czterech na te miejsca… Na czerwiec szykuję się nowa runda, nazwijmy to nowa stara runda… na koniec roku powinniśmy mieć już gotowy kalendarz ” – tłumaczy Marcin Jankiewicz.

Ale zdecydowanie największą niespodzianką jest impreza, która zakończy cały sezon. Mowa tu o Legend Show, które ma zostać zorganizowane w formie show dla kibiców. Cała impreza ma się odbyć na jednym odcinku, a stawkę mają uzupełniać załogi jeżdżącę kultowymi historykami. Impreza nie będzie liczona do klasyfikacji końcowej i śmiało można to nazwać polskim ,, RallyLegend”. Marcin Jankiewicz informuje również, że podczas przyszłorocznych rund będzie większą ilość zabezpieczenia, dzięki, której nie trzeba będzie odwoływać odcinków. Choć przyznaję, że nie jest to łatwa sprawa. Jak się dowiedzieliśmy organizatorzy będą też zwiększać służby pracujące przy obsłudze. Jednocześnie oznacza to spory wzrost kosztów – porządne przygotowanie jednego odcinka to koszt ok. 20 tys. złotych.

Kompletny kalendarz z dokładnymi planami na sezon 2021 powinniśmy poznać jeszcze w tym roku.
Autor : Dominik Reda