Miko Marczyk w legendarnym Subaru na Barbórkę

Mikołaj Marczyk, dla którego 2016 rok jest pierwszym w rajdach samochodowych, wywalczył w miniony weekend tytuł II wicemistrza w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Śląska. 21-latek z Łodzi pilotowany przez Sebastiana Dwornika zagwarantował sobie tytuł piątym miejscem w kończącym sezon Rajdzie Cieszyńska Barbórka. Popularny „Miko” zwieńczy sezon występem w kultowym 54. Rajdzie Barbórka w Warszawie za kierownicą wyjątkowego egzemplarza Subaru Imprezy STi 22b.

civic

Dla Marczyka będzie to pierwszy oficjalny start czteronapędowym samochodem z turbodoładowanym silnikiem. Impreza 22b to legendarny model Subaru wyprodukowany przez japońskiego producenta na uczczenie 40-lecia marki oraz trzech z rzędu tytułów mistrzowskich producentów w Rajdowych Mistrzostwach Świata (1995-1997). Była to także swoista cywilna replika Subaru Imprezy WRC97. Egzemplarz, którym wystartuje Marczyk został zbudowany 2 miesiące temu w stajni 4motors.pl, a jednostka napędowa wystrojona jest na ok. 370 koni mechanicznych.

– Samochód wygląda przepięknie i jest wykonany topowo – opisuje Mikołaj Marczyk. – Choć moja wiedza o takich konstrukcjach jest niewielka, to uważam, że w niektórych warunkach ten „Subarak” może być naprawdę bardzo szybki. Najbliższy czas przeznaczymy na ustawienia zawieszenia tak, aby auto chciało jak najbardziej samo z siebie skręcać oraz nad moją jazdą, żebym choć troszkę wykorzystał jego potencjał. Cieszę się, bo to dla mnie niezwykła szansa na naukę jazdy tak profesjonalnym autem. Myślę, że kibiców rajdowych na trasach Barbórki widok tego auta również ucieszy.

Udział w warszawskiej Barbórce będzie nie tylko podziękowaniem dla kibiców, ale i głównych sponsorów Sfera24.pl i Auto-Voll Części BMW. Partnerzy Miko Marczyka byli współtwórcami sukcesu łodzianina w debiutanckim sezonie w RSMŚl. Kierowca mający na koncie 3-krotne nieoficjalne mistrzostwo kraju w kartingu halowym (Polish Indoor Kart Championship) oraz triumf w generalce amatorskiego cyklu Power Stage Bednary (autem z napędem na jedną oś) odniósł w sezonie 2016 jedno zwycięstwo w Rajdzie Zamkowym, a w Rajdzie Bocheńskim stał na drugim stopniu podium. Piąte miejsce w ostatniej rundzie zapewniło kierowcy Hondy Civic Type-R także wicemistrzostwo Śląska w klasie RO1 (auta z silnikami od 1600-2000 cm3). Miko w swojej kategorii na podium stał w 5 z 6 rund.

subaru_22b

– Zgodnie z założeniami 42. Rajd Cieszyńska Barbórka nie był łatwy o czym przekonało się wiele załóg – zauważył Mikołaj Marczyk. – Pierwszą pętlę jechaliśmy w deszczu, a na kolejnych dwóch było coraz bardziej sucho. Choć wynik mógłby być oczywiście lepszy, to jestem dumny ze swojej postawy na tym rajdzie. Radość i zadowolenie z własnej jazdy rzadko mi się zdarza, ponieważ zazwyczaj jest bardzo dużo rzeczy do poprawy. Tutaj biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności plan wykonałem mądrze i dobrze. Wykorzystałem większość elementów, których nauczyłem się do tej pory. Jadąc tu pierwszy raz dwukrotnie byłem na oesowym podium, co było pozytywnym akcentem. Nieco żałuję, bo do podium generalki zabrakło 4 sekund, ale i tak patrząc na cały rok to udało mi się osiągnąć więcej, niż zakładałem przed sezonem. Za wszystkie rajdy dziękuję też mojemu znakomitemu pilotowi. Sebastian Dwornik nie tylko doskonale dyktował, ale cennymi radami przyczynił się do mojego rozwoju.

Miko Marczyk w trakcie przygotowań do Rajdu Barbórka stara się także dopiąć przyszłoroczne plany. Łodzianin ma nadzieję, że jego program będzie obejmować pełny sezon w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. Obecnie trwają prace nad budżetem, od którego zależy jakim samochodem 21-latek zaliczy sezon 2017. Więcej informacji o kierowcy można znaleźć na jego oficjalnym fanpage’u facebook.com/mikomarczykmotorsport oraz stronie www.mikomarczyk.pl/.

A na koniec zapraszamy na film z 42. Barbórki Cieszyńskiej:

inf.pras.