Najważniejsza impreza sezonu

        Rotax Grand Finals to najbardziej prestiżowe mistrzostwa w całym kalendarzu światowego kartingu. Co roku zawodnicy reprezentujący niemalże 60 narodowości, z 5 kontynentów, walczą o miano najlepszego kierowcy na świecie. Kuba Greguła, który zapewnił sobie bilet na portugalskie zawody dzięki świetnym występom w Rotax Max Challenge (ścigając się na torach we Włoszech, Austrii, Węgrzech i Czechach) i ponownie wystartuje w klasie Senior Max, w której zmierzy się z 72 rywalami z całego świata.

1

Kuba w trakcie rywalizacji w Portugalii będzie miał także obok siebie licznie rywalizującą polską grupę, która w sumie liczy 12 zawodników. Obok krakowianina o miano najszybszego kartingowego zawodnika na świecie w różnych klasach powalczą: Maksymilian Obst, Maciej Gładysz, Karol Kret, Kamil Donicz, Piotr Wiśnicki, Mateusz Kaprzyk, Karol Jurmanowicz, Kacper Bielecki, Sławomir Murański, a także Tomasz Ferdin.

Wszyscy zawodnicy zawitali w Portimao, największym mieście położonym w regionie zachodniego Algarve, już w piątek. W trakcie weekendu odbyły się niezbędne badania kontrolne, a także rejestracja zawodników i odbiór niezbędnych do rywalizacji dokumentów. W niedzielę miało miejsce także losowanie kartów firmy Sodi.

2

Pierwsze treningowe przejazdy na torze w Portimao rozpoczęły się w poniedziałek rano – ćwiczenia, mające na celu pomóc znaleźć idealne ustawienia gokarta, czy linię jazdy na torze, potrwają do środy włącznie. Wtedy też odbędzie się ostatni trening bezpośrednio poprzedzający biegi kwalifikacyjne, które otworzą właściwą rywalizację w Grand Finals 2017. Bieg przedfinałowy, do którego zakwalifikują się tylko najszybsi, zaplanowany został na piątek. W sobotę po krótkiej rozgrzewce rozpoczną się biegi finałowe, po których poznamy tegorocznych zwycięzców.

3

 

gregula-mailing_03

Kuba Greguła: – Na tę chwilę czekałem cały sezon. Ciężka praca się opłaciła, dzięki czemu wspólnie z całym zespołem i resztą polskiej reprezentacji mogłem zawitać do Portugalii. Za nami zapoznawczy weekend, gdzie mieliśmy jeszcze czas na odrobinę relaksu, a od poniedziałku czeka nas pełne skupienie i mnóstwo pracy na torze, związanej m. in. z ustawieniem karta Sodi. W Portimao, w wielkim finale sezonu 2017, będę rywalizował z najszybszymi zawodnikami nie tylko z Europy, ale i całego świata. Mam nadzieję, że zaprezentuję równie dobre tempo, co w trakcie całego sezonu i uda się osiągnąć pozytywny rezultat. Do biegów finałowych jednak jeszcze nam daleko, więc na tę chwilę skupiam się na treningach i jak najlepszym przygotowaniu. Trzymajcie kciuki!

4

inf.pras.