Rafał Mikrut po rundzie Porsche GT3 Cup Challenge Central Europe na Torze w Brnie

Pierwszy wyścig w Brnie ukończyłem tak jak stałem na starcie, czyli na drugiej pozycji. Cały wyścig trwała walka o pozycje. Większość dystansu przejechałem tuż za Grześkiem Moczulskim i walczyłem z Andrzejem Lewandowskim. Nasz pociąg 5 aut w pewnym momencie się wykruszył, po uderzeniu w Marcina. Tu wygrała rozwaga i punkty zostały dowiezione do mety. Niedzielny wyścig zaczęło się bardzo napiętą atmosferą już w serwisie. Następnie po wyjeździe na tor na okrążenie rozgrzewkowe straciłem przednią lewą oponę. Ekspresem wróciłem do pit lane na wymianę i w ostatnich sekundach wróciłem na tor na pola startowe. Dostałem używaną gumę i już wiedziałem, że muszę uważać. Z tą świadomością ruszyłem do wyścigu. Trochę wynosiło na prawych zakrętach, ale ostatecznie druga pozycja to było max co mogłem zrobić. Zobaczymy jak potoczy się walka na Poznaniu.

RafaB Mikrut Brno

inf.pras.