Półmetek Mistrzostw Czech przebiega bardzo pomyślnie, a zmienna aura tego rajdu podnosi jeszcze wyżej stopień trudności. Nie da się ukryć, że na OESach dzieje się bardzo dużo.
To był trudny dzień – mówi pilot Marcin Szeja. Dowieźliśmy na szczęście świetny wynik i jesteśmy z obecnej sytuacji bardzo zadowoleni.
Rezultat nas cieszy – potwierdza kierowca Jarosław Szeja. Odcinek testowy objawił słabe strony wozu, nie wytrzymała skrzynia biegów. Nasz polsko-czeski zespół mechaników świetnie poradził sobie z usterką i spokojnie ustawialiśmy się na starcie pierwszego OESu. Trzecie miejsce w klasie poprzedzone ciężką walką ze stałymi bywalcami rajdu dodaje skrzydeł!
Zespół nie zapomina dzięki komu jest na liście startowej rajdu – stajnia ROTO, GK Forge Obróbka plastyczna metali, SATJAM producent blachodachówki, DARMA, DECO-CAR, EUROGOLD, MINIMAX.
inf.pras.
