TaniDrift.pl – czyli drift for fun

1333

TaniDrift.pl to forum dla zapaleńców driftingu, dla których nie liczy się najmocniejszy samochód, najlepsi sponsorzy i wyniki w zawodach. Jest to społeczność czerpiąca radość z  jazdy w kontrolowanym poślizgu, trenowania dla przyjemności i doskonalenia własnej techniki; bez konieczności brania udziału w ,,wyścigu zbrojeń”.

_DSC9811

Forum zostało założone na początku 2013 roku i stale się rozwija. Głównym pomysłodawcą jest „Pończak”. Wraz z kolegami „Bo$$em” i „Goblą” sprawują pieczę nad działaniem i moderacją forum.

TaniDrift.pl wywodzi się z ewolucji polskiej sceny driftingowej. Jak mówi Pończak: ,,Około 2008 roku wyścig zbrojeń na zawodach stał się tak duży, że wielu czołowych zawodników przestało startować.” Przełożyło się to bezpośrednio na to, że zawodnicy zaczęli brać udział tylko w treningach, dla czystej przyjemności. Pojawiły się mity, że by driftować potrzeba grubego portfela i profesjonalnie przygotowanego samochodu o wielkiej mocy, drogie przyczepne opony i wiele innych.

bialy yeti

Według niego utracono ducha driftingu. Główną tego przyczyną jest wielka fascynacja amerykańskim FormulaD, w którym sędziowie nie zwracają uwagi na to, jakim samochodem biorą udział uczestnicy. W kraju narodzin driftingu – Japonii, zawsze czynnikiem branym pod uwagę jest wykorzystanie swojego samochodu. Jeśli zawodnik jedzie słabym samochodem, wykorzystując w stu procentach jego możliwości, a nawet chcąc wydusić z niego jeszcze więcej; otrzymuje więcej punktów niż jego rywal, jadący bardzo zachowawczo w profesjonalnie przygotowanym samochodzie o dużej mocy. W USA przestano na to zwracać uwagę przez chęć przyciągnięcia niemających wiele wspólnego z driftingiem kibiców. Ten fakt w połączeniu z trasami układanymi pod mocne samochody spowodowało, że drifting bardzo mocno odszedł od korzeni, stał się komercyjny i wymaga sporych nakładów finansowych.

10506928_701216026582525_1026528460629439564_o

,,Powstała luka. Drifting został rozdarty na zawody i jazdę dla przyjemności. Postanowiłem ją zapełnić tworząc wraz ze znajomymi forum, które będzie miejscem dla osób, które drifting traktują jako przyjemne spędzanie czasu, bez „napinki” na wyniki, bez wyścigu zbrojeń i bez oceniania.”- wypowiada się Pończak. – ,,Chcieliśmy się zgromadzić i pokazać, że jest wiele osób, które driftują. Niektórzy naprawdę dobrze, ale nie zamierzają startować na zawodach. Do tej pory takie osoby miały możliwość jeździć tylko na treningi lub zawody, chcieliśmy pójść o krok dalej – można oczywiście nasze eventy traktować jako treningi, bo w zasadzie nimi są. Sęk w tym, że chcemy luźnej atmosfery, gdzie każdy zna każdego i tworzymy zgraną społeczność.”- dodaje.

10572322_788277411224708_1841565967_o

Użytkownicy forum łączą się w lokalne grupy by wspólnie trenować jazdę w kontrolowanym poślizgu. Forumowicze pochodzą z różnych części kraju. Ekipa z Mazowsza regularnie organizuje treningi na opuszczonej stacji benzynowej, żeby nie jeździć po drogach publicznych, co jest niebezpieczne. Ludzie ze Śląska trenują w Katowickiej Ligocie na placu oraz na lotnisku w Rudnikach, niedaleko Częstochowy.
Na torze Wyrazów organizowane są oficjalny eventy przyciągające głównie drifterów z Podbeskidzia i Śląska. Regularnie też zjawiają się kierowcy z Mazowsza, czy nawet okolic Poznania. W planach Pończaka jest również zorganizowanie dużego, dwudniowego eventu połączonego z noclegiem. Jednak to uda się dopiero w przyszłym sezonie.
Natomiast jeszcze w tym sezonie planowany jest event TaniDrift.pl Invitational. 25 października na Wyrazowie odbędzie się impreza, na której będą jeździli najlepsi kierowcy z grona TaniDrift.pl, a także kilku znanych drifterów, takich jak Musk, czy Paweł Bednarczyk. Osoby zainteresowane wydarzeniem proszone są o śledzenie forum społeczności oraz fan page’a.

DSC_8245

Na Tanidrift.pl każdy fanatyk znajdzie coś dla siebie. Możemy zaprezentować swój driftowóz, jak i oglądać projekty innych kierowców. Uzyskamy porady techniczne, podpowiedzi rozwiązywania problemów, oraz te związane z rozwiązaniami technicznymi w samochodach. Jest również świetnie działający dział giełdy, gdzie znajdziemy gotowe samochody przygotowane do sportu, jak i masę części. Na rozluźnienie dotrzemy do działów nie związanych z driftingiem, gdzie prowadzone są rozmowy na tematy nie związane z driftingiem.

DSC_0097small

Jak wygląda rozpoczęcie przygody z driftingiem? Bardzo prosto!
Pończak radzi: ,,Absolutne minimum, by pośmigać po Wyrazowie na suchej nawierzchni wystarczy Sierra 2.0 DOHC lub mocno wybebeszony Polonez 1.4 (Rover) – ja miałem 2 takie Sierry. Można ją kupić za około 1-1,5 tys, podstawowe modyfikacje w zależności od tego co potrafimy i możemy zrobić sami to drugie tyle. Ja dałem radę latać seryjną Sierrą z zaspawanym dyferencjałem, fotelem kubełkowym i ręcznym bez zapadki (seryjnym, z wydłużoną rączką) – nawet na kanapowym zawieszeniu. Jednak naprawdę warto zrobić coś z zawieszeniem by je obniżyć i utwardzić – miałem twardsze sprężyny ze scorpio i sierry diesel, obcięte o kilka zwojów, nowe przednie amortyzatory kager gazowe i z tyłu amortyzatory od żuka. Dawało radę – naprawdę dużo lepiej śmigało się, niż na serii. Takie rzemieślnicze przeróbki w przypadku Sierry czy Poloneza są dość częste. W obecnych czasach za naprawdę niewiele pieniędzy można kupić E36 nawet 318is, czy też 320i. Minimum to 4-5 tyś, na zakup samochodu, dodatkowych felg, podnośnika, kluczy i podstawowe przeróbki.”

_DSC0079

A uszkodzenia? Opony? Koszty trenowania?
Na Wyrazowie jest spory kłopot z oponami. Mimo, że samochody często mają poniżej 200 koni mechanicznych, to opony bardzo szybko się zużywają i bez znaczenia jest, czy były nowe, czy używane. Niszczą się w tym samym tempie. Opony to nie jedyny problem.
Wg Pończaka – ,,Opony i paliwo potrzebne do jazdy są połową kosztów. Druga połowa to dojazd na miejsce treningu i powrót. Od jakiegoś czasu spora część z nas jeździ na lawecie, bo przy jeździe w parach dzieją się różne rzeczy, a nie oszczędzamy samochodów – kiepsko byłoby wracać ten dystans po zmroku z rozbitym przodem bez świecących lamp.”

DSC_8240

Co o forum sądzą jego użytkownicy? Zapytaliśmy Jakuba Tatarę, czyli znanego MUSKa o jego zdanie: ,,Kilka osób z taniego driftu znam, ale na event nie udało mi się do tej pory dojechać, choć na wrześniowy już się wybieram. Jeśli chodzi o tani drift jako inicjatywę to według mnie na pewno się rozwija i popieram ją. A popieram przede wszystkim dlatego, że sam od czegoś takiego zaczynałem i tak według mnie powinien wyglądać drifting. Mimo, że auta nie są doinwestowane mocno to każdy stara się żeby jakoś wyglądały, choć niektóre są gruzami to każdy dba o jakiś tam styl. Jeśli chodzi o styl jazdy to mimo nie dużej mocy, wykorzystują ją w 100% w przeciwieństwie do mody panującej na zawodach, gdzie góruje v8 jadące momentem a umiejętności schodzą na dalszy plan.”

_DSC9832

Również sam Gobla wypowiada się o aktualnej sytuacji sceny driftingowej, jak i forum: ,,Chcieliśmy stworzyć miejsce alternatywne do największego forum o tematyce driftingowej w Polsce, które powiela od wielu lat nieprawdziwe tezy co do modyfikacji aut zarówno pod względem mechanicznym jak i wizualnym. Skupiliśmy ogromną ilość osób, które nie są zadowolone z tego jak wygląda polska scena driftingowa i pokazujemy aktywnie, że da się robić coś innego niż powielane dotychczas imprezy i zawody.

DSC_8278

Pokazujemy, że da się driftować słabymi autami o mocy poniżej 200 a nawet i 150 koni mechanicznych. Potrzeba do tego samozaparcia, wiedzy i umiejętności, które uważamy, że są ważniejsze niż moc silnika. Niestety pisząc otwarcie co myślimy (że nie podobają nam się auta, formuły zawodów, promowanie mocy silników i ustawiania pod nie tras na zawodach i inne) my jak i inne osoby interesujące się driftingiem, jesteśmy wrzucani wszyscy do jednego worka i nazywani hejterami z taniego driftu. Ja sam posiadając firmę, żonę i 2 dzieci traktuję drift jako hobby, możliwość spędzenia czasu z ludźmi, których lubię i w sposób jaki kocham staram się ciągle rozwijać. Wbrew wszystkiemu jeżdżę aktualnie słabszym autem niż rok czy dwa lata temu, kultywując właśnie ideologię taniego driftu, rozwoju przez wzrost swoich umiejętności a nie tylko progres w modyfikacjach.”

3Lrc8yt

Serdecznie zapraszamy wszystkich fanów driftingu, kierowców, oraz pragnących zacząć przygodę z tym sportem na forum TaniDrift.pl, gdzie z pewnością każdy się odnajdzie.

Na koniec warto obejrzeć parę klipów z ich treningów i eventów:

Tekst: Maciej Goździkowski, Agnieszka Kujawa
Fot. Marta Walla, Jakub Belek, MuchaFoto, Maciek Matusz, Adrian Banach,
TaniDrift.pl, TofuPower.pl.