Teodor Stolarek i Adam Jaros po Rally Vsetin

Teodor Stolarek:
Już dawno nie denerwowałem się przed rajdem tak, jak przed tegorocznym Rally Vsetin. Po pierwsze budżet dopięliśmy właściwie w ostatniej chwili. Po drugie, obaj z Adamem, mamy w tej chwili ważniejsze problemy na głowie, niż starty w rajdach (choć ten start pozwolił nam obu choć na chwilę zapomnieć o codziennych problemach). Wreszcie po trzecie, podobnie jak rok temu, Rally Vsetin był ostatnią imprezą w kalendarzu Rajdowych Mistrzostw Czeskiej Republiki Samochodów Historycznych. I podobnie jak rok temu, chcieliśmy walczyć o podium w grupie 4 na koniec sezonu. Rok temu pęknięta półoś zakończyła naszą walkę po 1,5 km od startu pierwszego odcinka. Te wszystkie „drobiazgi” mocno dokuczały mi przed startem, ale o wszystkim zapomniałem w chwili startu do pierwszego odcinka. Liczyła się tylko walka z czasem i konkurencją.


Sam rajd był bardzo kompaktowy, z bardzo krótkimi dojazdówkami i fantastycznymi odcinkami. Jako, że nie siedziałem w rajdówce od 4 miesięcy, pierwszą pętlę potraktowałem jako rozgrzewkę, pomimo tego czasy absolutnie nie rozczarowywały. Drugą pętlę rozpoczynał odcinek Jablonova, który muszę chyba dopisać do listy moich ulubionych odcinków. Niestety kolejny oes rozpoczęliśmy od problemów z hamulcami – przy pierwszym hamowaniu pedał hamulca wpadł w podłogę – na szczęście było dość miejsca, żeby bezpiecznie się zatrzymać. Od tego momentu, aż do końca rajdu, ciągle towarzyszyła mi niepewność – czy hamulec będzie czy nie będzie. Ściganie się w takich warunkach jest mało komfortowe, tymniemniej staraliśmy się w miarę możliwości trzymać tempo i gdzie tylko się da, nadrabiać czas stracony na dużo wcześniejszych niż zwykle hamowaniach. Jak pokazał wynik na mecie, udało nam się to całkiem dobrze. W generalce historyków zajęliśmy 6 miejsce, w grupie 4 miejsce 3, a przy okazji wygraliśmy klasę E1.
W tej chwili czekamy na aktualizację oficjalnych klasyfikacji rocznych, ale wszystko wskazuje na to, że w sezonie 2019 MČR HA zajęliśmy 2 miejsce w grupie 4 oraz 1 miejsce w klasie E1.

Na koniec sezonu dziękuję za świetną współpracę w rajdówce Adamowi, super robotę na serwisach wszystkim, którzy z nami jeździli na rundy czeskich mistrzostw: Przemkowi, drugiemu Przemkowi, Pawłowi, obu Marcinom i Ryszardowi. Osobne podziękowania należą się naszym sponsorom: Koszule na Miarę Teodor Stolarek, StonCar Sklep i Serwis, Przestrzenie – Ośrodek Działań Twórczych i Rekreacyjnych, Hi-Technik Prace Wysokościowe.

Adam Jaros:
Teodor powiedział chyba wszystko, ale dodam od siebie, że ogromnie podobały mi się odcinki Rally Vsetin. Fantastycznie dopisała nam pogoda, pozwalając łapać ostatnie mocne promienie słońca w tym roku i cieszyć się pięknymi jesiennymi kolorami.
Klimat w rajdówce, tak jak w trakcie całego sezonu, był bardzo dobry. Każdy odcinek dawał satysfakcję. Z mojego punktu widzenia był to więc bardzo dobry rajd i bardzo dobry sezon. Zrealizowaliśmy założone cele dotyczące rajdu, tak samo zresztą jak i cele założone przed sezonem.

Dziękuję Teodorowi za to, że zdecydował się zabierać mnie ze sobą na czeskie odcinki specjalne, a chłopakom z serwisu za dbanie o naszą rajdówkę.

W tej chwili pozostaje czekać na potwierdzenie naszego miejsca w klasyfikacji rocznej i myśleć o kolejnym sezonie.
Rally Vsetin pokazał doskonale, że zespół musi popracować nad budżetem, hamulcami i mocą silnika. Cała reszta jest na dobrym poziomie :).

inf.pras.