Trzy razy na tak dla Orkiestry

Karolina Pilarczyk – nasza najpopularniejsza drifterka, to prawdziwa kobieta akcji. Szczególnie jeśli chodzi o akcje charytatywne , tu nie trzeba jej długo prosić o udział. Jeśli tylko sezon na to powala, Karolina z całym sercem angażuje się w pomoc. Nie inaczej było z tegorocznym finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.  Karolina wsparła nie tylko jedną z finałowych akcji, ale aż trzy!
„Rzeczywiście w tym roku  działamy z Orkiestrą bardzo intensywnie. Już od kilku dni promujemy aukcję w której do wylicytowania jest jedyny i niepowtarzalny MINI. To autko jest tak słodkie, że najchętniej sama bym nim jeździła (śmiech) , ale liczę, że aukcja osiągnie bardzo wysoka stawkę. MINI ma do tego wspaniałą historię jego powstania, więc gorąco zachęcam wszystkich do tej licytacji.” – dodaje Karolina.
„W sobotę na zaproszenie Urzędu Miasta Warszawa miałam przyjemność „powiosłować” – kontynuuje Karolina . „Wiosłowanie dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na ergometrach wioślarskich to coroczna próba ustanowienia rekordu Polski w największej liczbie osób, które w ciągu 10 godzin przepłyną na jednym ergometrze wioślarskim dystans 500 metrów, w tegorocznej akcji startowali mieszkańcy miast: Bydgoszcz, Gdańsk, Kraków, Lublin, Poznań, Toruń, Szczecin i Warszawa. Ale najprzyjemniejszą częścią i kulminacją moich działań była Motoorkiestra i drift taxi moim autem driftingowym dla osób, które wylicytowały przejazd i tym samym wsparły finansowo tegoroczny finał WOŚP.”
Takie zaangażowania jest godne podziwu, bo jak wiadomo, choć sezon zimowy jest w driftingu okresem bez zawodów, to wtedy drifterzy przygotowują swoje maszyny, które często są … rozebrane na części. Karolina jednak z uwagi na WOŚP wstrzymała prace przy jednym ze swoich auto, po to by wesprzeć Orkiestrę.
„Zawsze angażuję się w działania charytatywne, jeśli tylko czas mi na to pozwala. A z Orkiestrą gram regularnie już od wielu lat. Uważam, że poświęcenie się na rzecz innych generuje dobrą energię, która wcześniej czy później wróci do człowieka w myśl hasła „dobro wraca” , więc czemu mam sobie odmawiać dobra” pyta retorycznie z wielkim uśmiechem na twarzy Karolina. Wielkie brawa za
postawę i zaangażowanie.
fot. materiały prasowe
inf.pras.