W miniony weekend w okolicach Mladej Boleslavi i Czeskiego Raju miało miejsce wielkie rajdowe święto – Rally Bohemia 2018.

Wśród załóg rywalizujących na trudnych czeskich odcinkach była również załoga Teodor Stolarek/Leszek Janusz, którzy wystartowali w ramach Mistrzostwach Czech Samochodów Historycznych.

DSC_8726

Teodor Stolarek: To mój drugi start w Rally Bohemia. Tegoroczna impreza pokazała, że trzeba walczyć do końca i nie poddawać się, nawet wtedy, gdy wydaje się, że dalsza rywalizacja nie ma sensu. Na tegoroczną Bohemkę przyjechaliśmy bardzo zmotywowani. Po zapoznaniu wiedzieliśmy, że jesteśmy w stanie walczyć o wysokie lokaty. Bardzo pasowała nam trudna i techniczna trasa, a pogoda zapowiadała się wprost idealna na rajdowy weekend. Niestety już na pierwszym odcinku zaczęliśmy zmagać się z usterką elektroniki w naszym Swifcie i tak pozostało do końca rajdu.

Pomimo wielokrotnych prób usprawnienia naszej rajdówki, całą imprezę przejechaliśmy z mocno przerywającym silnikiem. Były momenty, kiedy silnik gasł na kilkanaście sekund, a innym razem pracował tylko do 3 tys. obrotów. Z każdego serwisu wyjeżdżaliśmy z nadzieją, że już wiemy co było przyczyną i że usterka została poprawnie zdiagnozowana i usunięta. Na dojazdówce na pierwszy odcinek każdej pętli wszystko było w najlepszym porządku, jednak po przejechaniu maksymalnie 7-8 km oesowych silnik zaczynał przerywać i dławić się.

Pomimo tych trudności zdecydowaliśmy się nie poddawać, dzięki czemu wygraliśmy klasę E1, w grupie 4 udało się zdobyć 6 miejsce, a w generalce 9 miejsce.
Teraz czeka nas długa przerwa. Z powodów zawodowych muszę opuścić dwie najbliższe rundy MCR HA – Rally Pačejov i Star Rally Zlin. Pojawimy się na dwóch ostatnich rundach – rozgrywanych w październiku Rally Příbram i Rally Vsetín.
Chciałbym bardzo mocno podziękować naszym sponsorom za umożliwienie startu w tej imprezie. Osobne podziękowania kieruję do Leszka za pilotaż, a do Andrzeja i Przemka za świetny serwis. Dziękuję też mojej żonie i dzieciom za ich cierpliwość do mojej pasji.
Leszek Janusz:
Po mojej absencji w Rajdzie Cesky Krumlov, powróciliśmy do wspólnego ścigania z Teodorem. Zachęceni dotychczasowym tempem, wybieraliśmy się na rajd z dużymi apetytami na zdobycz punktową pomimo „skromnej” ilości załóg wśród „historyków”. Był to dla mnie drugi strat w Rajdzie Bohemia. Po raz kolejny po zapoznaniu byłem pod dużym wrażeniem trudności i różnorodności i zmienności czeskich oesów. Sobota, a jak się później okazało i niedziela, stały pod znakiem niezidentyfikowanej usterki układu elektrycznego. Pięciominutowa strata jaką po pierwszym dniu mieliśmy do prowadzącego w klasie wydawała się przepaścią. Wydarzenia niedzieli, w tym drobny uśmiech losu i awarie rywali spowodowały, że wracamy w jakimś sensie z tarczą, pucharami za wygranaą w klasy E1, 6 miejscem w klasie i 9 w klasyfikacji generalnej.
Wobec decyzji kierownictwa zespołu 😉 o rezygnacji ze startu w Rajdzie Pacejov i Star Rally Zlin, czeka nas długa przerwa wakacyjna , po której wrócimy na oesy podczas październikowego w Rajdu Pribram.

Nasz start był możliwy dzięki wsparciu firm: Koszule na miarę – Teodor Stolarek, Stoncar Autosklep i Serwis, Hi-Technik – Prace Wysokościowe, Twoje Przestrzenie – Ośrodek Działań Twórczych i Rekreacyjnych.

inf.pras.