Zwycięstwo Wacha w Polsce na wagę tytułu VRC 2018!

437

Rajd Polski był już 11. areną zmagań dla kierowców startujących w cyklu Virtual Rally Championship. Runda rozgrywana na szybkich i zdradliwych oesach w okolicach Mikołajek obfitowała w wiele zwrotów akcji, które zaowocowały przedwczesnym finałem walki o miano najlepszego zawodnika VRC 18! Przed rajdem faworytem do zwycięstwa była naturalnie dwójka kierowców – Tomasz Wach i Jurek Bogdanowicz. Jurek by liczyć się w grze o tytuł, musiał zwyciężyć. W przeciwnym wypadku puchar powędrował by w ręce Tomka. Jak przebiegała rywalizacji na mazurskich szutrach? Przeczytajcie!

Od pierwszego odcinka specjalnego walka pomiędzy Jurkiem i Tomkiem trwała w najlepsze. Obaj zawodnicy zdawali sobie sprawę o co walczą w tym rajdzie. Po 9 oesach kierowca Killaza Motorsport tracił do lidera cyklu zaledwie 2,5 sek! Mogło to zwiastować pasjonującą walkę w drugiej części rajdu. Niestety ku zawodzie wielu kibiców Jurek na 10 odcinku popełnił błąd i rozbił swojego Citroena C3 WRC. Tomek pewnie dowiózł bliźniacze auto do mety i mógł świętować tryumf w Virtual Rally Championship 2018! Oto co kierowca Automobiklubu Polskiego powiedział na mecie imprezy: „Whooaaahhh! I did my best in this rally, many kormoran\’s, many undvas but a lot of confidence, really really enjoying this rally and the montekland… oh my… what a rally that was! Looking forward for last two rallies, thanks!”


Na kolejnym stopniu podium zameldował się Piotr Walczak, który tym wynikiem umacnia się na 3. pozycji w generalce Mistrzostw. Na trzeciej pozycji stanął Anton Kochetkov, który do ostatniego metra zacięcie rywalizował z Piotrem Sajdakiem i Jorge Ortizem. Różnica na mecie między tą trojką wyniosłą niecałe 10 sekund!

W klasie VRC 2 rajd po raz kolejny zdominował Tyler Buck. Tempa Amerykaninowi próbował dorównać Kamil Karpiel, jednak finalnie musiał uznać wyższośc rywala i przyjąć 25 sekund straty na finiszu. Trzecie miejsce wywalczył Julek26, który na mecie nie krył swojego zadowolenia z uzyskanego wyniku, aczkolwiek ostatni oes nie poszedł po jego myśli… „Co za rajd. Ostatni oes jechalem gorzej niz moja babcia, opony byly lyse. Ale to byl na prawde swietny rajd w naszym wykonaniu. Samochod bez zarzutu. Dzieki dla organizatorow za rajd. AK-Sport GO!!!”

Ryszard Czechowicz nie pozostawił najmniejszych złudzeń rywalom w klasie VRC3. Kierowca Killaza zdominował rajd pewnie pokonując drugiego na mecie zawodnika z Hiszpanii – Angela Cobasa oraz dobrze znanego polskim kibicom – Adama Węglowskiego. O podium otarł się Tomasz Moskała, któremu do szczęścia zabrakło niespełna 10 sekund.

Również poznaliśmy mistrza w klasie VRC4. Dzięki zwycięstwu w Rajdzie Polski, tytuł mistrzowski wywalczył Piotr Juszczyk, dla którego była to 7 wygrana w obecnym sezonie. Piotr został dominatorem aut klasy R2 i w pełni zasłużył na mistrzostwo. Na drugim miejscu zawody ukończył Emilian Wiśniewski, który skorzystał na błędzie Marcina Kowala na ostatnim odcinku Rajdu. Marcin mimo doliczenia 5 karnych minut za skorzystanie z systemu Rally2 stanął na 3. miejscu podium.

W klasie VWRC pewny tryumf zapisuje na swoje kont Jakub Marnik, który „wurcem” poprzedniej generacji pokonuje Jacka Madetko oraz Krzysztofa Mikiciuka, który przegrał z Jackiem o zaledwie 4 sekundy! Dzięki zwycięstwu, Jakub znacząco zmniejsza straty do Paulo Tempery w generalce cyklu. Z pewnością tych kierowców czekają jeszcze dwa pasjonujące rajdy.

Również w klasyfikacji zespołowej poznaliśmy najlepszy team obecnego sezonu. Chyba dla nikogo nie jest niespodzianką, że tytuł ten na dwie rundy przed końcem powędrował w ręce Killaz Motorsport! Zawodnicy Daniela Frajdy nie dali najmniejszych szans swoim konkurentom i kolejny raz zwyciężają w klasyfikacji generalnej Mistrzostw, potwierdzając to wygraną w Rajdzie Polski. Druga pozycja w Mikołajkach przypadła kierowcom Automobiklubu Polskiego a na trzecim miejscu znaleźli się podopieczni braci Sądejów z AK Sport WRT.

Tym sposobem żegnamy się z Mikołajkami i udajemy się na błotniste drogi Wielkiej Brytanii, gdzie być może poznamy kolejnych Mistrzów VRC. Gratulujemy kierowcom wywalczonych tytułów a kibiców zapewniamy, że emocji w Walii na pewno nie zabraknie! Do zobaczenia na oesach.

Mateusz Przyszlakowski