Za naszą zachodnią granicą startuje właśnie jeden z najtrudniejszych wyścigów długodystansowych na świecie – ADAC 24h Nurburgring. Do walki na „Zielonym Piekle” zgłosiło się aż 136 zespołów, w stawce zobaczymy też dwóch Polaków. Jakub Giermaziak wystartuje za kierownicą BMW M4 GT3 zespołu Walkenhorst Motorsport, zaś Jacek Pydys powalczy o zwycięstwo w klasie V6 w Porsche 911. Triumfator klasy SP4T z sezonu 2021 ruszy do walki z trzeciego pola startowego. Jacek jest dobrej myśli i zapowiada walkę o swoje drugie zwycięstwo w karierze.
Jakieś ćwierć miliona kibiców… Przeszło dziesięć tysięcy mechaników, członków zespołów, inżynierów i logistyków. Setki zawodników. Dwadzieścia cztery godziny jazdy po przeszło dwudziestokilometrowej nitce toru. Co oznaczają owe liczby? Tak, wielkimi krokami zbliża się ADAC 24h Nuburgring! Już w najbliższy weekend legendarne „Zielone Piekło” wypełni się rykiem wydechów, dźwiękiem łamanych plastików, zapachem palonem gumy i paliwa. Oficjalnie, nasi zachodni sąsiedzi rozpoczynają jeden z najtrudniejszych wyścigów świata. Na starcie nie mogło zabraknąć biało-czerwonych. Obok Kuby Giermaziaka, który wystąpi za kierownicą BMW M4 GT3 ekipy Walkenhorst do startu szykuje się weteran Nordschleife, Jacek Pydys. Polak poznał już smak wiktorii w sezonie 2021 i… nadal ma apetyt na więcej. Nasz rodak wystartuje z trzeciego pola startowego w kategorii V6, otwierając rywalizację.
Pydys z bojowym nastawieniem
Przed Pydysem i ekipą Koppen Motorsport najważniejsze wyzwanie tego roku. 24-godzinny wyścig to gigantyczne wyzwanie dla ciała i umysłu, kluczowa jest koncentracja, znakomite przygotowanie. I choć sesja kwalifikacyjna nie ułożyła się po myśli Polaka, Jacek pozostaje dobrej myśli. Najważniejsze będzie przetrzymanie nocy oraz zachowanie równego tempa:
„Kwalifikacje za nami. Po pierwszej sesji było dość przyjemnie, mieliśmy w końcu pierwsze miejsce w klasie. Ale pojawiły się pewne techniczne kłopoty. Musieliśmy zmienić koła, bo… zabrakło ogumienia Michelin! Po prostu, trzeba było przejść z kół 19″ na 18″… Ciężko było wszystko dopasować, hamulce w 911 nie pasowały, jednak za pomocą narzędzi ślusarskich jakoś się udało. Musieliśmy też powycinać wsporniki, zeszlifować śruby. Cóż, tak to już jest. Przez te modyfikacje w drugiej sesji kwalifikacyjnej nie mogliśmy już powalczyć, bo o wiele ważniejsze było przetestowanie samochodu oraz przyzwyczajenie się do nowych ustawień. Mamy pewność, iż samochód jest dopracowany, wszystko gra, jesteśmy zatem zadowoleni.
Zobacz też: Jacek Pydys wystartuje w ADAC 51. 24h Nurburgring 2023
Do wyścigu ruszymy z trzeciej pozycji w klasie, blisko naszych rywali. Wyścig jest przecież długi, zacięta walka na starcie nie ma sensu. Ważne, aby samochód przetrzymał noc, bo to ona oddziela chłopców od mężczyzn. Czuję, że nasz skład jest bardzo mocny. I choć rywale wydają się znakomitą ekipą, nie zamierzamy się poddawać. Nastawienie jest wręcz bojowe. Wystartuję jako pierwszy, otwieram wyścig, pojadę dwa pierwsze stinty – jakieś dwanaście okrążeń. Taki był wybór zespołu, ja naturalnie się zgodziłem. Nie jest to pierwszy raz, gdy rozpoczynam zmagania. Trzymajcie za nas kciuki i do usłyszenia za niewiele ponad dobę!”.
Po kolejny, biało-czerwony sukces!
Start 24-godzinnego wyścigu poprzedziły trzy sesje kwalifikacyjne (czwartek 13:15-15:00, 20:00-23:30 oraz piątek 13:30-14:45). Czołówka ADAC 24h Nurburgring zmierzyła się też z dodatkową, czwartą sesją Top Qualifying, która zadecydowała o pozycjach startowych. O pole position biły się naturalnie najmocniejsze konstrukcje GT3, klasyfikowane w kategorii SP9. Ostatecznie z pierwszego pola ruszy załoga Mercedes-AMG Team Bilstein w składzie Luca Stolz/Raffaele Marciello/Philip Ellis/Edoardo Mortara. Wyścigowa fiesta rozpocznie się w sobotnie popołudnie. Po krótkiej rozgrzewce i ceremonii startu stawka wykona okrążenie formujące, czerwone światła zgasną punktualnie o 16:00. W ADAC 24h Nurburgring 2023 weźmie udział aż 136 zespołów. Przekrój maszyn jest imponujący. Od Ferrari po… Dacię!
Komplet informacji o ADAC 24h Nurburgring znajdziecie na oficjalnej witrynie wydarzenia. Po więcej kluczowych wiadomości z „Zielonego Piekła” zapraszamy na www.rallyandrace.pl.
Zachęcamy Was do zaobserwowania profilu Jacka w mediach społecznościowych. Wspólnie możemy przyczynić się do tego, aby o dokonaniach naszego rodaka usłyszeli nie tylko fani sportów motorowych, co wymiernie przyczyni się do promocji rodzimego motorsportu oraz świata wyścigów długodystansowych. Tych, którzy dopiero dziś poznali tę wyjątkową osobę odsyłamy do naszego obszernego wywiadu, w którym Jacek zabrał nas w prawdziwą podróż po swojej karierze. Dając świadectwo prawdziwej miłości do wyścigów oraz północnej pętli!
W Rally and Race cenimy sobie zdanie naszych czytelników. Zachęcamy Was do wyrażania własnych opinii i dyskusji w mediach społecznościowych. Jesteśmy też otwarci na wymianę argumentów. Wspólnie budujmy i wspierajmy społeczność kibiców oraz polski motorsport!
