3 runda WRPP – 3:0 dla Klimasa na Puławach!

fot. Marek Ogrodzki

Zakończona trzecia runda Wirtualnych Rajdowych Mistrzostw Polski była etapem pełnym niespodzianek. Organizatorzy zaskoczyli układem tras i samą długością Rajdu Nadwiślańskiego. Jedynym pewnym punktem była forma lidera cyklu i jego przekonujące zwycięstwo. Jazda klimasa to rajdowe „joga bonito”.

Rozpoczęte niedawno Mistrzostwa Europy w piłce nożnej zachęcają do wykorzystania futbolowych porównań. Jeżeli mamy ich użyć do opisania przebiegu Rajdu Nadwiślańskiego i całej tabeli cyklu, to Adrian Klimas strzelił właśnie klasycznego hat-tricka, a do gwizdka kończącego pierwszą połowę jeszcze daleko. Poza krajowym czempionatem, Klimas wiedzie też prym w mistrzostwach świata, o czym informowaliśmy po wygranej w Rajdzie Wysp Kanaryjskich – czwartej rundzie turnieju VRC.

Organizator cyklu, Virtual Rally, przyzwyczaił zawodników do długich, zróżnicowanych przepraw na kilkunastu odcinkach specjalnych. Harmonogram zmagań w trzeciej rundzie był prawdziwym zaskoczeniem. Trasa rajdu liczyła zaledwie… 60 kilometrów. Wybrano trzy odcinki specjalne, które zawodnicy pokonywali dwukrotnie. Raptem sześć oesów zwiastowało prawdziwy sprint do mety i łatwą jazdę po punkty. Nic bardziej mylnego. Runda na Puławach okazała się najtrudniejszą z dotychczasowych a rywalizację ukończyły 62 ze… 130 zgłoszonych załóg. Zdradliwe okazały się długie sekcje pozwalające na sprawdzenie prędkości maksymalnej zakończone nagłymi hamowaniami i nawrotami. Bardzo szybko pewność siebie ustępowała rozsądkowi i chłodnej ocenie sytuacji. Zakładano „spacerek” z drugoligowcem a należało walczyć jak w Lidze Mistrzów.

fot. Łukasz Buczek

Zwycięzcą Rajdu Nadwiślańskiego został dotychczasowy dominator WRPP – Adrian Klimas. Zawodnik Killaz Motorsport za kierownicą Focusa Mk II RS WRC 2006 jako jedyny w stawce złamał barierę 31 minut i poza „generalką”, triumfuje również w klasie samochodów WRC.  Drugie miejsce, ze stratą przeszło 17 sekund do lidera padło łupem Marcina Piękosia w Fabii R5 Evo. Najniższy stopień podium dla Piotra Gazdy w Fieście Rally2. Czwarte miejsce dla Grzegorza Parchańskiego w Polo R5, pierwszą piątkę klasyfikacji generalnej zamyka Marcin Pyszny.

W klasie Rally 2, czyli popularnych autach R5 zwyciężył Marcin Piękoś (na zdjęciu poniżej). To ogromne wyróżnienie, bo jest to obecnie najbardziej oblegana i najtrudniejsza grupa w WRPP. Trzymając się piłkarskiej terminologii, zgłaszając się do rywalizacji w tej klasie zapisujesz się do prawdziwej… grupy śmierci. Klasę R3 wygrywa Rafał Ruszkiewicz. Warto zauważyć, że najlepsza dziesiątka tej grupy była wierna jednej konstrukcji – Hondzie Civic Type R. W końcu zwycięskiego składu się nie zmienia. W najsłabszej pod względem mocy samochodów klasie R4 triumfował Dawid Kowalski. Ciekawie wyglądała walka w klasie historycznej. Mimo wybrania Toyoty Celica GT-Four z poprzedniej epoki Michał Sznajderski stracił do zwycięzcy rajdu zaledwie… minutę i pewnie zwyciężył w swojej klasie. Dokładne wyniki można sprawdzić na oficjalnej stronie organizatora.

fot. Marcin Piękoś

Hat-trick Klimasa daje mu bezpieczne miejsce lidera cyklu. Po trzykrotnym komplecie punktów na jego koncie widnieje 90 oczek i z przewagą 35 mocno odskoczył Marcinowi Piękosiowi. Zespołowy kolega Klimasa, Adrian Sadowski spadł na trzecie miejsce ze względu na nieobecność na Puławach. W dwóch rundach uzbierał 41 punktów.

W klasyfikacji zespołowej Killaz Motorsport można porównać do Bayernu Monachium w lidze niemieckiej. 392 zgromadzone punkty potwierdzają pozycje dominatora. Na drugim miejscu Automobilklub Polski WRT (287 punktów), podium zamyka AK-Sport Rookie Rally Team – 232 oczka. Nie jesteśmy jeszcze na półmetku sezonu, dlatego wszystko jest możliwe dopóki piłka… koła w grze.

fot. Paweł Stener

Czeka nas dłuższy odpoczynek od rywalizacji w Wirtualnym Rajdowym Pucharze Polski. Przed zawodnikami chwila relaksu, elektroniczne silniki odpalimy dopiero pod koniec sezonu wakacyjnego. Areną kolejnej rundy będzie Rajd Rzeszowski, pierwsza załoga przetnie linię startu 23 sierpnia. Zespoły mogą więc skupić się na dopingowaniu biało-czerwonych na Euro 2020 lub… treningach w domowym zaciszu. Nienasyconych trzema nadwiślańskimi odcinkami zachęcamy do sprawdzenia onboardu Pawła Stenera z oesu Urzędów.

Możliwość rywalizacji jest otwarta. Udział w cyklu WRPP lub VRC (Wirtualne Rajdowe Mistrzostwa Świata) organizowanych przez Virtual Rally jest bezpłatny. To doskonała okazja do nauki rajdowej jazdy, poprawienia swoich umiejętności i rywalizacji z najlepszymi. Na elektroniczne trasy wyjeżdżają regularnie tacy kierowcy jak Hubert Laskowski czy Kacper Wróblewski. Miko Marczyk wielokrotnie pokazywał swoje treningi w symulatorze i wspominał o ich ważnym punkcie w cyklu przygotowawczym. Odwiedź stronę virtualrally.eu i dołącz już dziś. Może właśnie Ty jesteś przyszłym mistrzem?