5 Runda Virtual Rally Championship – czeska pogoń w Portugalii

fot. Kacper Brosz

Za nami piąta runda cyklu VRC – wirtualnych, rajdowych mistrzostw świata. Po wizycie na archipelagu Wysp Kanaryjskich, kolejnym etapem czempionatu była szutrowa Portugalia. Zmagania na wschodzie Europy wygrał Petr Kubovsky. Czech skorzystał na nieobecności lidera klasyfikacji i wraca do walki o mistrzostwo.

Dominatorem tegorocznego sezonu i zwycięzcą poprzedniej rundy cyklu VRC jest Polak, Adrian Klimas. Zawodnik Killaz Motorsport wygrał do tej pory aż trzy rajdy i tylko raz musiał uznać wyższość rywali. Powtórzenie sukcesu w Portugalii, na półmetku sezonu, mogłoby praktycznie zapewnić Klimasowi końcowy triumf. Niestety, Adrian nie stawił się na starcie imprezy. Była to więc ogromna szansa dla pozostałych zawodników z ambicjami na podium.

fot. Paweł Stener

Rajd Portugalii – szutrowe, słoneczne piekło

Plany na wykorzystanie absencji Polaka zostały bardzo szybko stłumione przez warunki piątej rundy cyklu VRC. Możemy zaryzykować stwierdzenie, że Rajd Portugalii był na pewno najtrudniejszą rundą tego sezonu a może nawet… całej historii tych mistrzostw. Organizatorzy przygotowali dla zawodników aż 112 kilometrów oesowych podzielonych na 20 odcinków specjalnych. Nie brakowało ciasnych zakrętów z ukrytymi głazami, śliskich szykan wokół drzew, kolein, wybojów i hopek, które w mgnieniu oka potrafiły pozbawić kierowców szansy na dalszą jazdę. Prężenie rajdowych muskułów ustąpiło chłodnym kalkulacjom. Czas wciąż był ważny, ale priorytetem było ukończenie zawodów. Udało się to jedynie 93 ze 181 załóg…

fot. Łukasz Buczek

Rajd Portugalii – Czesi poczuli krew

Najlepiej poradził sobie największy rywal naszego lidera, Petr Kubovsky. Czech po zwycięstwie w Rajdzie Arktycznym nie wystartował w dwóch kolejnych rundach, teraz powrócił w wielkim stylu. Za kierownicą Citroena C3 WRC 2017 Kubovsky pokonał swoich rywali o blisko… trzy minuty. Drugi był Grek, John Vichos (Hyundai i20 Coupe WRC 2020), który o niecałe pół sekundy wyprzedził kolejnego reprezentanta Czech, Jakuba Dolezala w Yarisie WRC 2018. Do ustalenia dalszej kolejności potrzebna była fotokomórka. Piotr Sajdak w Skodzie Fabii R5 EVO pokonał piątego w klasyfikacji Szweda, Tobiasa Hulta (Ford Fiesta Rally2) o… pięć setnych sekundy! W pierwszej dziesiątce znaleźli się jeszcze dwaj Polacy. Kacper Brosz był siódmy, Piotr Walczak na ósmym miejscu. Dokładne wyniki można sprawdzić na tej stronie.

Kubovsky poza zwycięstwem w klasyfikacji generalnej, triumfuje również w królewskiej klasie samochodów WRC. W grupie samochodów Rally2 (R5) o dosłowną grubość lakieru wygrywa Piotr Sajdak, reprezentant Killaz Motorsport. W klasie R3 kompletna dominacja Hondy. W pierwszej dziesiątce i na całym podium znalazło się aż osiem konstrukcji Civica Type R R3. Najszybszy okazał się Adam Węglowski z zespołu IS Racing. Klasę najsłabszych rajdówek R4 wygrywa reprezentant Argentyny, Enzo Sagreraa. Gorąco było w grupie historycznej. Linię mety przecięło zaledwie 12 załóg, nie obyło się bez licznych kar i przetasowań. Ostatecznie króluje konstrukcja Subaru Imprezy 555 za sprawą Fina, Karimaa Joona.

fot. Mateusz Prokopik

Mistrzostwa VRC – wkraczamy w decydującą fazę!

Po pięciu rundach klasyfikację zespołową zdominowali Polacy! Wyraźne prowadzenie utrzymuje Killaz Motorsport z dorobkiem 626 punktów. Drugie miejsce zajmuje AK-Sport Rookie Rally Team (358 oczek), na trzecim miejscu Automobilklub Polski WRT (271). W najważniejszej klasyfikacji indywidualnej wciąż prowadzi Adrian Klimas. Mimo nieobecności, Polak ma bezpieczną przewagę z dorobkiem 108 punktów po pięciu rundach cyklu. Drugi jest zwycięzca z Portugalii, Petr Kubovsky (64 punkty). Podium zamyka Szwed, Tobias Hult (54 oczka).

Po trudach rajdu nie ma czasu na odpoczynek. Słońce i upał Portugalii zamieniamy na… Słońce i upał polskich Mazur. Kolejną rundą czempionatu jest najciekawszy dla nas Rajd Polski. Czy Adrian Klimas pozwoli sobie na nieobecność przed własną publicznością? Czy Czesi wrzucą kolejny bieg w pościgu za Polakiem? Już niebawem poznamy wszystkie odpowiedzi.

fot. Giannis Vichos

Możliwość rywalizacji jest otwarta. Udział w cyklu VRC lub WRPP (Wirtualnych Rajdowych Mistrzostwach Polski) organizowanych przez Virtual Rally jest bezpłatny. To doskonała okazja do nauki rajdowej jazdy, poprawienia swoich umiejętności i rywalizacji z najlepszymi. Na elektroniczne trasy wyjeżdżają regularnie tacy kierowcy jak Hubert Laskowski czy Kacper Wróblewski. Miko Marczyk wielokrotnie pokazywał swoje treningi w symulatorze i wspominał o ich ważnym punkcie w cyklu przygotowawczym. Odwiedź stronę virtualrally.eu i dołącz już dziś. Może właśnie Ty jesteś przyszłym mistrzem świata?