Szymon od dziecka widział przed domem auto rajdowe, gdyż rodzice razem startują w amatorskich imprezach od wielu lat. Taki samochód bardzo go interesował i uwielbiał w nim przesiadywać. Już jako dwulatek Szymon wykazywał niezłą koordynację ruchową i dobrze wyczuwał odległości. Rodzice postanowili zakupić i przygotować auto, którym Szymon mógłby się uczyć jeździć nie czekając aż zrobi prawo jazdy.

fot. Wojciech Anusiewicz

„Nasz przyjaciel, Wojciech Najwer, który sam jest zawodnikiem, ale przede wszystkim instruktorem nauki jazdy, podjął się szkolenia Szymona. Z założenia szkolenie miało być przyjemne i nie stresujące. Pierwsze jazdy udało się zrealizować w kwietniu ubiegłego roku, a więc już po siódmych urodzinach. Szymon aktywnie brał udział w przygotowaniu auta i nie mógł się tych pierwszych jazd doczekać, a z każdym kilometrem jego entuzjazm rośnie.

Trenowanie rozpoczęło się jeszcze w trakcie budowy samochodu od ćwiczenia z użyciem symulatora, który został zbudowany w oparciu o konsolę i kierownicę z pełnym zestawem pedałów i manualną skrzynią biegów.” – powiedział tata – Łukasz Michalski

 

Szymon używa do ćwiczenia DirtRally 2.0. Taki zestaw pozwolił już przy pierwszym kontakcie z samochodem na płynną jazdę. Obecnie treningi w samochodzie odbywają się dwa, trzy razy w miesiącu, a w symulatorze kilka razy w tygodniu. Symulator, jak widać, jest wciąż bardzo niedocenionym narzędziem. Nawet prosty, domowy zestaw jest już teraz koniecznością.
W grudniu 2022 roku Szymon oficjalnie rozpoczął udział na trasie Barbórki Kaczyckiej, na odcinku RallyParku. W tym roku odnotował start w KJS w Kaczycach, udział w Open track WOŚP na Silesiaring, a także można było go zobaczyć na torze Fiata w Zimowym Sprincie jako załogę samochodu funkcyjnego. Z każdym przejechanym kilometrem jazda jest coraz szybsza i po prostu cieszy oko.
Postępy kierowcy pozwalają już postawić sobie konkretne cele. W tym sezonie nawiązanie walki z dorosłymi kolegami, w następnym – podium.

„Bardzo lubię prowadzić samochód. Największa frajdę sprawia mi po prostu jazda, choć czasami boję się szybko przejeżdżać nawroty, bo jeszcze tego nie bardzo potrafię” – krótko podsumowuje Szymon

fot. Wojciech Anusiewicz

„Bezpieczeństwo Szymona i Wojtka jest dla nas najważniejsze, więc samochód jest przygotowany jak każde inne auto rajdowe, które ma pozwolić załodze bezpiecznie i w całości dotrzeć do mety. Jest to popularny Fiat Seicento, który wyposażony jest w klatkę bezpieczeństwa wraz z wzmocnionym całym nadwoziem, sportowe zawieszenie Koni, wydajniejsze hamulce,  opony semislick oraz silnik 1,2,16v o mocy około 100km. Najwięcej różnic jest widocznych w konstrukcji stanowiska kierowcy. Na pierwszym planie jest fotel Mirco Kid2 wraz z pasami szelkowymi. Pedały zostały skonstruowane na nowo, są umieszczone wyżej, aby kierowca wygodnie nimi operował, a trener dodatkowo posiada swój zestaw pedałów, dokładnie taki jak posiadają samochody nauki jazdy. Podniesiony jest też lewarek zmiany biegów oraz zamontowano hydrauliczny hamulec ręczny.” – Łukasz – tata

 

Miłym akcentem na początku sportowej drogi Szymona, była ocena jego umiejętności przez Michała Kościuszko, jednego z najlepszych polskich kierowców rajdowych.
Szymon poza rajdami uwielbia każdą aktywność sportową, trenuje piłkę nożną w LKS Gardawice, uwielbia rower i wycieczki górskie oraz świetnie jeździ na nartach, a ducha hartuje na zbiórkach Zuchów.