To była długa i bardzo wymagająca droga. Za nami 5 z 6 rund. Czas na ostateczną batalię. Już 21-22 września poznamy wielkich zwycięzców sezonu 2024. Finał sezonu Drift Open odbędzie się na Autodromie Słomczyn.
Drift Open od bardzo wielu lat eksperymentuje z miejscami rozgrywania zawodów driftingowych. W walce ze schematycznością lokalizacji i tras, po wielu latach liga postanowiła po raz pierwszy w historii odwiedzić Autodrom Słomczyn. Piękna infrastruktura i lubiana nitka toru szybko zapełniła listy zgłoszeń na ostateczne zmagania w sezonie. A walka zapowiada się bardzo wielka i w każdej z klas możemy spodziewać się wielkiej dawki emocji!
Zobacz także: Lista zgłoszeń – finał Drift Open na Autodromie Słomczyn
Klasa Pro-Am zyskała miano inkubatora talentów. Bardzo wielu kierowców to właśnie od niej zaczyna swoją przygodę z profesjonalnym driftingiem! Z rundy na rundę poziom rośnie. Wyniki są coraz bardziej zbliżone i coraz więcej niuansów decyduje o pozycjach kwalifikacji i podium! W tym roku finał tej klasy również zapowiada się bardzo ciekawie!
Jak dotąd z pierwszą pozycją zajmuje Arkadiusz Bury, który teoretycznie ma już bezpieczną lokatę na podium, jednak z dorobkiem 80 pkt. Sebastian Tylek jest wciąż groźnym rywalem w drodze po pierwsze miejsce klasyfikacji generalnej sezonu 2024! Trzecią lokatę zajmuje jedno z odkryć sezonu! Michał Karkoszka pomimo, że opuścił jedną rundę to legitymuje się dorobkiem 73 punktów, co także stawia go na dobrej drodze do zgarnięcia jednego z miejsc na podium klasyfikacji generalnej klasy Pro-Am. Bardzo wiele scenariuszy może pojawić się podczas przebiegu zawodów, niejednokrotnie małe pomyłki, awarie i inne sytuacje losowe pozwalały rozstrzygać pozycje na ostatnich metrach przejazdów punktowanych. Jak będzie tym razem?
Przekonany się już niedługo!
W klasie PRO widzimy bardzo zażartą walkę! W tej grupie już obserwujemy zmagania w parach. Mocną dominację zaznaczył Łukasz Wróblewski, który dzięki bardzo dyspozycji na rundzie w Toruniu, Kielcach i na Kietrzu udokumentował na papierze ważne oczka w drodze po pierwsze miejsce sezonu 2024, jednak sytuacja od drugiej pozycji wygląda bardzo emocjonująco. Adam Gron w najsłabszym aucie pokazał swoją klasę podczas wielu rund, gdzie zawsze był bardzo mocnym rywalem w drodze po najwyższe pozycje. Dzięki swojemu zaangażowaniu dotychczas zajmuje drugą lokatę z dorobkiem 87 pkt. Tuż za nim debiutant w klasie PRO, Sebastian Kraszewski z dorobkiem zaledwie 3 oczek mniej.
Taką samą ilością punktów legitymuje się Hubert Eitner! Następnie Daniel Skrzecz zajmuje 5-tą pozycję i posiada również małe różnice punktowe do pozostałych zawodników(76 pkt.). Maximilian Heller z 6-tej pozycji posiada 72 oczka. To właśnie Ci zawodnicy w tym momencie najmocniej liczą się w grze o wyjęcie pozycji na podium klasyfikacji generalnych. Bardzo wiele scenariuszy będzie prawdopodobnie rozstrzygać się nawet podczas kwalifikacji, w przypadku gdy Ci zawodnicy trafią na siebie. Tym samym już na etapie Top 32. To gwarantuje naprawdę emocjonujący finał sezonu dla wielu team’ów. A dla kibiców niesamowicie zażarte widowisko od kwalifikacji pod same finały!
Czas wspomnieć o klasie MASTERS! Obecnie Artur Havrylenko z Ukrainy w piekielnie mocnej Toyocie GT86 zajmuje pierwsze miejsce.
Podczas każdej rundy Artur zdobywał bardzo ważne punkty, stając też niejednokrotnie na podium! Zapewniło mu to 102 punkty i dorobek pierwszego miejsca w klas. generalnej przed finałem. Drugie miejsce zajmuje Jakub Dudek, kierowca jedynego w Europie Mustanga do driftu. Trzecią lokatę zajmuje debiutant w klasie MASTERS. Krystian Cybulski w swoim BMW E46 V12 BiTurbo. Czwarta lokata należy do Marcina Nejmana w BMW M2. Nowy projekt Marcina na sezon 2024 szybko udowodnił, że w odpowiednich rękach potrafi być mocno konkurencyjną maszyną! Piąta lokata należy do weterana zawodów driftingowych, Macieja Jarkiewicza.
Nie sposób jednoznacznie określić na ten moment, który z zawodników zgarnie kolejne miejsca na podium. To wszystko rozstrzygnie batalia na Torze w Słomczynie!
To na te dwa dni czekaliśmy cały rok. Setki osób, dziesiątki teamów odliczało do wielkiego finału ligi. Drift Open to obecnie najdłużej nieprzerwanie funkcjonująca liga driftingowa w Polsce i jednej z najbardziej znanych w Europie!
Serdecznie zapraszamy wszystkich kibiców aby w sobotę i niedzielę 21-22 września przeżyli z nami to wielkie show! Tym razem dodatkowo włodarze dopuszczają obecność kibiców podczas piątkowych treningów, aby Ci mogli oglądać pierwsze zmagania i to jak kierowcy poznają tą nitkę trasy. W cenie zwykłego biletu jest już wstęp na trybunę, która oferuje wspaniały widok na całą trasę.
