Absurdalne ale… piękne! Poznajcie GT3 STi, hybrydę Porsche i Subaru!

fot. eneos.us

To naprawdę powstało! Marka ENEOS stworzyła prawdziwego potwora – 911 GT3 STi. Realną hybrydę Porsche oraz Subaru. Projekt, który nie miał prawa się udać zaprezentowano na targach SEMA w Las Vegas. I choć brzmi to… absurdalnie, to 911 GT3 STi zrobił prawdziwą furorę pokazując, że nie ma rzeczy niemożliwych!

Kolaboracje znanych producentów to świetny sposób na wzajemną promocję, a przykłady takiej współpracy można mnożyć praktycznie w nieskończoność. Ten trend nie omija też świata motoryzacji. Pierwsza propozycja z brzegu – Fiat 500 zaprojektowany przez dom modowy Gucci, czy superlimitowana wersja Bugatii Veyrona z… designerskimi akcentami francuskiej marki Hermes. Koncerny motoryzacyjne współpracują ze sobą co raz częściej, niestety, równie często staje się to powodem do narzekania. Głównie wtedy, gdy jedna z konstrukcji sprzedawana jest przez kilka firm, a zmienia się tylko emblemat na masce…

911 GT3 STi to projekt inny niż wszystkie. I choć nie jest to oficjalny mariaż inżynierów Subaru oraz Porsche, nad błękitnym pojazdem warto się zatrzymać. Cóż, słyszeliście w ogóle o tym, by ktoś połączył japońską jednostkę Subaru z niemiecką bryłą 911? Przed Wami „Porschbaru”. Projekt nielogiczny, absurdalny, szalony i… na wskroś zachwycający!

GT3 STi
fot. eneos.us

Japońsko-niemiecki mariaż

Jak do tego doszło? Faruk Kugay z DevSpeed Motorsports zakupił na aukcji rozbite Porsche 911 GT3 997 z 2007 roku. Samochód był rozebrany, pozbawiony kluczowych podzespołów. Wtedy zadecydowano o stworzeniu tego szalonego projektu, z zachowaniem jednej zasady. Pojazd ma być wciąż napędzany silnikiem typu boxer. Wybór padł na motor EJ25 z Subaru Imprezy STI 2008. Koncept zakładał, by maszyna stała się torowym pociskiem. Silnik EJ25 był znacznie lżejszy od oryginalnej jednostki z Zuffenhausen, a przede wszystkim, bardziej podatny na wszelkiego rodzaju modyfikacje. Tak też „pod maskę” trafiło turbo EFR 7064C od firmy BorgWarner, intercooler Vibrant Vertical Flow, wtryskiwacze i pompy Deatschwerks oraz układ paliwowy ze stajni Nuke Performance. Zainstalowano też zmodyfikowany wydech co pozwoliło na osiągnięcie aż 550 koni mechanicznych. Z napędem wyłącznie na tylną oś!

Zobacz też: Znamy oficjalny czas Porsche 911 GT3 RS na Nordschleife!

Co zrozumiałe, największą furorę robi wygląd zewnętrzny. Zadbano o odpowiednie barwy oraz oklejenie maszyny, aby maksymalnie przypominała kultowe malowanie japońskiej legendy świata rajdów samochodowych. Na wyróżnienie zasługują też felgi Rotiform 917, których kształt ma nawiązywać do kultowego modelu Porsche z wyścigów 24h Le Mans. Całość uzupełnia bodykit od VAD design, który imitować ma kształt wyczynowego GT3R.

fot. eneos.us

Pokaz statyczny

Osiągi? Niestety, nie są znane. Nie wiemy też jak samochód prezentuje się w akcji i… czy kiedykolwiek wyjedzie na tor wyścigowy. Nie mniej jednak, samochód ochrzczony mianem „Porschbaru” wygląda spektakularnie i zrobił niesamowite wrażenie, stając się poniekąd największą, motoryzacyjną gwiazdą tegorocznych targów SEMA. Cóż, pozostaje nam więc czekać na ewentualny, wyścigowy debiut GT3 STi. Co sądzicie o tej maszynie? Hit czy kit?

Oficjalną informację prasową oraz dane techniczne znajdziecie na stronie koncernu ENEOS.