Przed załogą Równiatka Motorsport, w której skład wchodzą Artur Równiatka i Wojciech Habuda, stoi największe wyzwanie w dotychczasowej karierze. Załoga startująca w Mitsubishi Lancerze EVO X wystartuje bowiem w 30. MARMA Rajdzie Rzeszowskim – czwartej rundzie tegorocznego sezonu Profi Auto Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski.
Dla Artura start ten będzie debiutem w rajdzie zaliczanym do krajowego czempionatu, podczas gdy dla Wojciecha będzie to drugi występ, po ubiegłorocznym starcie w Rajdzie Śląska. Z pewnością jednak 30. MARMA Rajd Rzeszowski jest największym wyzwaniem ich dotychczasowej wspólnej karierze, choć jak sami przyznają, podchodzą do tego startu z szacunkiem, lecz także z pewnością siebie.
„Nawet nie jestem w stanie przekazać tego, co właśnie czuję. Szczerze mówiąc, to jestem wygrany jeszcze przed startem. Możliwość występu w rajdzie, który jest eliminacją Mistrzostw Polski była moim marzeniem od dziecka, a start w Rajdzie Rzeszowskim stał już chyba nawet powyżej moich oczekiwań. Teraz staram się nie skupiać na tym, że będzie to najcięższy rajd, w jakim brałem udział. Będziemy jechać swoje, a nasz cel jest prosty, META! Po zapoznaniu ciężko jest mi powiedzieć co sądzę o odcinkach. Jest to zupełnie inny wymiar rajdu, nawet po przejeździe cywilnym autem czułem zmęczenie, nie chcę myśleć o tym jak będzie to wyglądało już w rajdówce. Z drugiej strony jest to w końcu moja pasja, dlatego pokażę samemu sobie, że dam radę.” – tak przed startem mówił Artur Równiatka.
W tym roku podczas Rajdu Rzeszowskiego na załogi czeka nieco ponad 150 kilometrów oesowych, podzielonych na jedenaście odcinków. Sama ta odległość w połączeniu z trudnością podkarpackich tras, na których będą rywalizować załogi, jest już ogromnym wyzwaniem. W tym roku jednak wszystko wskazuje na to, że może być jeszcze trudniej, gdyż przewiduje się, że w tym roku załogi będą musiały zmierzyć się także z opadami deszczu.
„Rajdu Rzeszowskiego nie da się porównać do żadnego innego rajdu, w którym brałem udział. Ta impreza rządzi się swoimi prawami. Każdy zakręt potrafi mieć tutaj swoje tajemnice, więc każdy przejazd będzie wymagający. Dlatego właśnie w tym momencie nie przyjmuję do siebie wiadomości, że nasz debiut w tej niesamowicie trudnej imprezie odbędzie się w deszczu.” – komentuje Artur.
Załoga Równiatka Motorsport podczas czwartej rundy tegorocznego sezonu krajowego czempionatu wystartuje w klasie Open 4WD, w której chęć startu zgłosiło pięć załóg. Głównym celem ekipy jest jednak znalezienie się na mecie rajdu oraz zdobycie jak największego doświadczenia, choć nadal pozostają oni w bojowych nastrojach. Jak zapewnia zespół, do startu gotowy jest również samochód w postaci Mitsubishi Lancera EVO X.
„Każdy start to gwarancja nowego doświadczenia i tym razem nie będzie inaczej. Nasz poprzedni start (Rajd Małopolski) nauczył mnie jak zachować chłodną głowę w trakcie rajdu i dzięki temu znaleźć się na mecie. Samochód działa bez zarzutu, wymieniliśmy sprawiający problemy hamulec ręczny. Boję się jedynie jednej rzeczy – żeby hamulce wytrzymały nam do końca rajdu ;).” – zakończył Artur Równiatka.