Bottas: Rozwiążemy problemy z pitstopami przed Imolą

Fot. Sauber Group

Valtteri Bottas przewiduje, że zespół Saubera w Formule 1 znajdzie trwałe rozwiązanie problemów z pit stopami najpóźniej do Grand Prix w Imoli.

Sauber wprowadził bardziej zaawansowany sprzęt do pit stopów na sezon 2024, ale od pierwszego wyścigu w Bahrajnie zmaga się z problemami z gwintowaniem nakrętek kół. Te kłopoty prowadziły do katastrofalnych opóźnień w pit stopach na przestrzeni pierwszych rund sezonu.

Choć zespół podjął próby modyfikacji sprzętu i zmiany procedur, aby zminimalizować problemy, jego pit stopy nadal pozostają wolniejsze w porównaniu do innych ekip ze środka stawki.

Problemy kosztujące cenne punkty

Kłopoty z pit stopami już okazały się niezwykle kosztowne w jednym z najciaśniejszych sezonów w rywalizacji środka stawki od lat. Zarówno Bottas, jak i Zhou Guanyu pozostają bez punktów, podczas gdy zespoły takie jak RB i Haas już zapisały na swoim koncie zdobycze punktowe. Przed Grand Prix Chin Bottas wyjaśnił, że Sauber wprowadza dalsze modyfikacje na wyścig w Szanghaju, ale trwałe rozwiązanie problemu wciąż nie jest dostępne.

„To trudna sytuacja i nie powinniśmy się w niej znaleźć, ale jesteśmy i musimy to rozwiązać,” powiedział Bottas. „W ten weekend wprowadzamy kolejne modyfikacje, ale to jeszcze nie jest w pełni naprawione. Wiemy, że to wciąż nie jest nasza mocna strona. Może to być nasza słabość, ale staramy się. Miejmy nadzieję, że tym razem wszystko pójdzie gładko.” Zapytany o termin wprowadzenia stałego rozwiązania, Fin odpowiedział: „Do Imoli.”

Problemy widoczne w Japonii

Słabości Saubera były szczególnie widoczne podczas Grand Prix Japonii, kiedy Bottas zjechał do boksów razem z grupą rywali na 23. okrążeniu.

Bottas wjechał na pit lane z 11. miejsca, będąc za Kevinem Magnussenem z Haasa, ale przed Loganem Sargeantem, Yukim Tsunodą i Lance’em Strollem. Fin opuścił pit lane dopiero jako czwarty w grupie, za Tsunodą i Strollem, a także został wyprzedzony przez Estebana Ocona z Alpine, który zmienił opony wcześniej. Tsunoda, który wyjechał z boksów jako pierwszy, ostatecznie zdobył punkt za 10. miejsce. Bottas był przekonany, że to mógł być on, gdyż jego Sauber miał podobne tempo.

„Poprawiamy się z wyścigu na wyścig, wprowadzając nowe części,” wyjaśnił Bottas. „W dwóch ostatnich rundach pod względem tempa byliśmy bardzo zbliżeni do RB i Tsunody. Problemy, szczególnie z pit stopami, maskują jednak nasz rzeczywisty potencjał. W Japonii przed pierwszymi zjazdami byłem przed Tsunodą i mieliśmy podobne tempo, a on ukończył wyścig na 10. miejscu. Nie zobaczyliśmy jeszcze pełnego potencjału.”

Optymalizacja strategii

Bottas podkreślił, że zespół musi uwzględniać swoje ograniczenia w strategii, ale ma nadzieję, że stałe rozwiązanie pozwoli uniknąć takich problemów w przyszłości.

„Jesteśmy świadomi, że jeśli zjedziemy do boksów w tym samym czasie co nasi rywale, mamy większe szanse na stratę pozycji,” przyznał. „Spróbujemy to zoptymalizować, ale mamy nadzieję, że nie będzie to konieczne. Liczymy na to, że w ciągu kilku wyścigów osiągniemy pełną spójność i naprawimy problem.”

Sauber, choć boryka się z trudnościami, stara się minimalizować straty w kluczowej rywalizacji środka stawki. Planowane poprawki mają kluczowe znaczenie dla walki o pierwsze punkty w sezonie 2024.