Brown określa Norrisa mianem „całkowitej gwiazdy”

Fot. McLaren

CEO McLarena Zak Brown jest przekonany, że Lando Norris należy do czołowych kierowców w stawce F1 i śmiało można mówić o nim w kategoriach gwiazdy. Amerykanin uważa również, że Młody Brytyjczyk dorównuje umiejętnościami Fernando Alonso.

Dyrektor generalny zespołu z Woking uważa, że w równych warunkach i w tych samych samochodach Norris z całą pewnością rywalizowałby o zwycięstwa, nawet jeśli do dyspozycji miałby samochód typu buggy: „Lando jest jednym z tych facetów, którego, jeśli wsadzimy do brudnego buggy i umieścili w nich wszystkich innych kierowców F1 w wyścigu – byłby na czele, ponieważ ma taki naturalny talent. Jest całkowitą gwiazdą i naciska na nas”.

Do tej pory kierowca McLarena sześciokrotnie stawał na podium w cyklu Grand Prix i jeden raz wywalczył pole position. Do pełni szczęścia Brytyjczykowi wciąż brakuje pierwszej wygranej w F1, którą na swoim koncie ma już choćby jego rodak George Russell. Dla tej dwójki kierowców nadchodzący 74. sezon Formuły 1 będzie ich piątym w karierze i zdaniem Browna celem Norrisa będzie zrobienie wszystkiego, co w jego mocy, aby dorównać o rok starszemu koledze: „Chce wygrywać wyścigi, jestem pewien, że wie, że może pokonać George’a, a już wcześniej to zrobił… po prostu to zrobił”.  Brown zapytany przez ESPN o to, czy uważa Norrisa za jednego z najlepszych obecnych kierowców, odpowiedział: „Zdecydowanie”.

„Jest niewiarygodnie szybki. Cały czas daje z siebie wszystko w kwalifikacjach. Potrafi złożyć dobre okrążenie. Rzadko popełnia błędy, a jeśli już, to są one bardzo małe. Jeśli przestrzela wierzchołek zakrętu, to blokuje hamulec, ale nie widziałem go wbijającego się w bariery”.

„Jego rzemiosło wyścigowe jest teraz naprawdę mocne. Jeśli spojrzę na pierwszy rok, czasami był trochę zbyt uprzejmy na torze. Teraz, jeśli ktoś ścig się z nim ostro, to on robi to samo, ale czysto, po prostu wyciąga łokcie. Bardzo dobrze radzi sobie z oponami. Myślę, że jest tak dobry, jak każdy w stawce”.

Amerykanin pokusił się nawet o porównania Norrisa do swojego byłego kierowcy w McLarenie – Fernando Alonso, który uchodzi za jednego z najlepszych kierowców na świecie bez podziału na kategorie: „Myślę, że Fernando jest tak dobry, jak każdy kierowca F1, jaki kiedykolwiek był… a Lando dorównuje mu iw zależności od pory dnia, a może nawet by go pokonał i na odwrót”.