Brytyjczycy porzucili wyścigowe hybrydy

Fot. BMW UK

Brytyjskie Mistrzostwa Samochodów Turystycznych BTCC miały wyznaczać standardy w swojej kategorii, wprowadzając hybrydowe układy napędowe. Po trzech lat eksperymentu władze serii wykonały jednak nagły zwrot i ogłosiły, że od przyszłego roku auta znów będą wyłącznie spalinowe.

BTCC to jedne z najstarszych i najbardziej prestiżowych mistrzostw samochodów turystycznych, które przez dużą część swojej historii trzymały się międzynarodowych specyfikacji, jeśli chodzi o samochody: czy to poprzez auta grupy 2, 5, 1, A, Super Touring które zostały zaadoptowane przez FIA – czy klasę Super 2000.

Brytyjczycy robią to po swojemu

Od 2011 roku BTCC kroczy jednak własną ścieżką, wprowadzając samochody kategorii NGTC, czyli Next Generation Touring Car. Choć z założenia miały być one prostsze i tańsze od międzynarodowych odpowiedników, wprowadzenie hybrydowych układów napędowych temu przeczyło. Seria próbowała jednak ograniczać koszty, budując własny silnik we współpracy z M-Sportem, który mógł być wykorzystywany przez wszystkie zespoły.

W przyszłym roku komponent hybrydowy zniknie, a zamiast tego samochody BTCC będą korzystać z ekologicznego paliwa, w 100% wolnego od paliw kopalnych i wyprodukowanego z biologicznych oraz syntetycznych źródeł.

Push-to-pass zostaje

Wpływ elementu hybrydowego był stosunkowo niewielki i zapewniał głównie 15-sekundowy zastrzyk mocy w ramach systemu push-to-pass. Pomimo powrotu do wyłącznie spalinowego napędu, ten element rywalizacji pozostanie, a dodatkowa moc będzie pochodzić ze zwiększenia ciśnienia turbodoładowania.

Dzięki wyeliminowaniu akumulatora, silnika elektrycznego i potrzebnego do nich osprzętu, samochody BTCC będą o 55 kg lżejsze.

Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.