Trzej oskarżeni o próbę szantażu rodziny Michaela Schumachera usłyszeli wyroki skazujące. Sąd uznał ich za winnych próby wyłudzenia 15 milionów euro.
Podczas procesu udowodniono, że z komputera skradziono ponad 1500 zdjęć, nagrań wideo oraz dokumentacji medycznej dotyczącej stanu zdrowia siedmiokrotnego mistrza świata Formuły 1. Następnie sprawcy zażądali od rodziny Schumacherów pieniędzy w zamian za nieujawnienie tych materiałów opinii publicznej.
Najsurowszy wyrok usłyszał ochroniarz nocnego klubu, Yilmaz Tozturkan, którego skazano na trzy lata więzienia. Jego syn, 30-letni Daniel Lins, otrzymał sześciomiesięczny wyrok w zawieszeniu. Były ochroniarz Schumachera, Markus Fritsche, który dostarczył skradzione pliki Tozturkanowi, został skazany na dwa lata w zawieszeniu.
Proces rozpoczął się w grudniu 2024 roku, a w trakcie jego trwania Tozturkan wyraził skruchę za swój udział w przestępstwie.
Pełnomocnik rodziny Schumacherów, Thilo Damm, określił wyroki jako „łagodne” i zapowiedział możliwość apelacji.
Rodzina Schumachera od lat skrupulatnie strzeże prywatności mistrza, odkąd w 2013 roku uległ on poważnemu wypadkowi na nartach. Jego żona, Corinna Schumacher, w rzadkim wywiadzie z 2021 roku powiedziała: „Wszyscy tęsknią za Michaelem, ale on tu jest. Inny, ale jest, i to daje nam siłę”.
To nie pierwszy raz, gdy rodzina Schumachera musi bronić się przed naruszeniami prywatności. W 2023 roku niemiecki magazyn Die Aktuelle został zobowiązany do zapłaty 200 000 euro odszkodowania za opublikowanie rzekomego wywiadu z Schumacherem, który w rzeczywistości był wygenerowany przez sztuczną inteligencję.
Podobają ci się nasze newsy? Nie przegap żadnego: obserwuj RALLY and RACE na Google News.











