Carlos Sainz po prezentacji modelu SF-23 na 74. sezon Grand Prix F1, powiedział, że podczas zimowej przerwy szczególną uwagę skupił na pacy nad swoimi słabościami, aby móc walczyć o mistrzowski tytuł. Hiszpan podkreślił, że podobny kierunek obrał jego zespół.
Ubiegłoroczny sezon Sainz zakończył na piątej pozycji w klasyfikacji generalnej, odnosząc przy tym swoje pierwsze zwycięstwo w F1 oraz pole position. Kierowca Ferrari zdaje sobie sprawę jednak, że do odniesienia sukcesu w postaci zdobycia czempionatu, potrzebna jest większa regularność w zwycięstwach: „Kiedy jeździsz dla Ferrari i kiedy jesteś konkurencyjnym [kierowcą], jakim oczywiście jestem, celem na ten rok musi być walka o mistrzostwo świata i próba wygrania” – powiedział Hiszpan. „To jest w umyśle nie tylko mnie, [ale] całego zespołu. Patrząc bardziej krótkoterminowo, jasne jest, że jeśli chcesz zostać mistrzem świata, musisz być najlepszym kierowcą i najlepszym zespołem”.
„Koncentrując się na tym krótkoterminowym spojrzeniu, co mogę zrobić? Co zespół może zrobić, aby stać się lepszym zespołem i [stać się] najlepszym zespołem na starcie i najlepszym kierowcą na starcie? Miałem bardzo jasne rzeczy do zrobienia w głowie, kiedy wszedłem w zimę i myślałem o tym, [pracowałem] nad nimi, a potem oczywiście [będę] próbował je wykonać w tym roku. Czuję, że dam z siebie wszystko”.
„Ale cokolwiek wydarzy się w tym roku, czuję się bardziej pewny siebie niż w zeszłym roku. Czuję się bardziej przysposobiony, lepiej przygotowany. Wiem, jak to jest walczyć z przodu stawki i co muszę zrobić. Czuję się na to gotowy, ale wszyscy mówią to samo w lutym. Każdy jest mistrzem świata, każdy chce wygrać i każdy jest gotowy”.
„To, co się naprawdę liczy przyjdzie później, po rozpoczęciu sezonu, jak możesz pozostać lojalny i uczciwy wobec swoich ambicji i celów krótkoterminowych”.
