Sainz najszybszy przed kwalifikacjami. TOP 4 w 0,1 sekundy

Sainz dyktuje tempo przed kwalifikacjami
Fot. Ferrari

Carlos Sainz Jr był najszybszy w ostatniej sesji treningowej przed kwalifikacjami do Grand Prix Hiszpanii. Ulubieniec publiczności był nieznacznie szybszy od Lando Norrisa i Charlesa Leclerca. Czwarty w klasyfikacji Max Verstappen stracił do Hiszpana jedynie 0,74 sekundy.

Trzecią sesję treningową kierowcy rozpoczęli na wszystkich dostępnych kompletach opon. Lewis Hamilton i George Russell postawili na pierwszych przejazdach wybrać miękkie ogumienie, Red Bull i Aston Martin zdecydował się na pośrednią mieszankę, natomiast duet Hassa wyjechał na twardych oponach.

Po pierwszych próbach bez zaskoczenia najlepszym czasem legitymował się Mercedes na czele z Russellem i wynikiem 1:13.431. Ze stratą 0,4 sekundy do zespołowego kolegi swoje kółko przejechał Hamilton.

Po kilku minutach na torze z czerwonymi Pirelli pojawili się kierowcy Ferrari. Carlos Sainz Jr po rekordzie w pierwszym sektorze i utrzymaniu tempa w drugim zamknął stoper z drugim rezultatem i stratą 0,105 sekundy. Równe tempo czerwonych samochodów potwierdził Charles Leclerc, tracąc do swojego kolegi 0,036 sekundy.

Bardzo dobre okrążenie na żółtych Pirelli pokonał Lando Norris. Brytyjczyk przesunął się w tabeli na drugie miejsce, tracąc do lidera 0,104 sekundy. To oznaczało również, że kierowca McLarena pokonał rundę obiektu Barcelona-Catalunya o 0,001 sekundy szybciej, niż Sainz na miękkich oponach.

Po pierwszych dwudziestu minutach stawka rozpoczęła kolejne testy sprawdzające tempo wyścigowe z dużym obciążeniem paliwa podobnie, jak to miało miejsce podczas pierwszego i drugiego treningu przed Grand Prix Hiszpanii.

Na kwadrans przed zakończeniem FP3 pierwszy tempo kwalifikacyjne sprawdził Norris, tym razem już na miękkich oponach. Kierowca z numerem 4 bez problemu poprawił czas dotychczasowego lidera, uzyskując 1:13.043. Kłopoty na swoim miał za to Oscar Piastri, który w trzecim sektorze przy dużej nadsterowności wyjechał lewą stroną samochodu na żwirową pułapkę, ale na jego szczęście opanował sytuację i obyło się tylko na zabrudzeniu opon.

Tempa Norrisowi nie był w stanie dotrzymać Hamilton, który na swoim okrążeniu do drugiego sektora jechać na granicy wyniku młodszego kolegi, jednak w trzecim sektorze stracił ponad 0,3 sekundy.

Do niecodziennego incydentu z udziałem siedmiokrotnego mistrza świata F1 doszło na 10 minut przed końcem sesji. Hamilton nie widząc nadjeżdżającego Lance’a Strolla, przyblokował go nieco, po czym Kanadyjczyk podjechał zbyt blisko kierowcy Mercedesa i…uderzył w samochód z numerem 44. Kierowca Astona Martina nie wyrządził widocznych szkód w swoim aucie i Brytyjczyka, jednak sędziowie postanowili przyjrzeć się temu zdarzeniu po treningu.

Na siedem minut przed końcem najszybsze okrążenie uzyskał Sainz, notując 1:13.013. Jeszcze szybciej jechał Leclerc, który ustanowił rekordy w dwóch pierwszych sektorach, jednak w dziesiątym zakręcie wyjechał zbyt szeroko i na mecie stracił 0,037 sekundy do zespołowego partnera.

Do podobnego incydentu co w przypadku Hamilton/Stroll doszło z udziałem Norrisa i Leclerca. Tym razem wolno jadący z przodu kierowca McLarena przepuszczał kierowcę Ferrari, który z niewiadomych przyczyn skręcił w stronę swojego kolegi, zajeżdżając mu drogę. Tym zdarzeniem również postanowili zająć się sędziowie po ostatniej sesji treningowej.

Wyniki FP3 przed Grand Prix Hiszpanii: