Nadchodzi czarny czerwiec na polskich stacjach benzynowych. Ceny paliw cały czas rosną, a tymczasem padła kolejna psychologiczna bariera. Po kilkutygodniowych podwyżkach cena hurtowa benzyny 95 jest tak wysoka, że po doliczeniu podatków przekracza 8 zł za litr.
Początek czerwca stoi pod znakiem kolejnych podwyżek. Ceny paliw w hurcie cały czas rosną – aktualnie benzyna 95 kosztuje już 7519 zł za metr sześcienny. Po podzieleniu tej kwoty przez tysiąc, a następnie doliczeniu 8 procentowego podatku VAT wychodzi 8,12 zł za litr. Tyle zapłacą stacje benzynowe za litr najtańszego paliwa. Do tego muszą jeszcze doliczyć swoją marżę.
Przypominamy, że od jakiegoś czasu obowiązuje „antyinflacyjna” stawka podatku VAT na paliwa. Rządzący podjęli decyzję o obniżeniu VAT z 23 do 8 proc. W momencie, gdyby stare stawki miały wrócić za kilka dni, cena litra benzyny 95 w przeliczeniu wyniosłaby około 9,24 zł za litr. Do tego trzeba jeszcze doliczyć marżę stacji.
Zobacz: Podwyżki cen paliw. UOKiK przeprowadzi ostre kontrole
W międzyczasie właściciele diesli również mogą mieć powody do niepokoju. Olej napędowy w ostatnich tygodniach wyhamował tendencję wzrostową i kosztuje mniej niż benzyna. Jednak od wczoraj jego cena w hurcie podrożała o blisko 30 groszy. Teraz wynosi 7172 zł za metr sześcienny. Po doliczeniu 8 proc. podatku VAT wychodzi 7,74 zł za litr plus marża stacji.
Korekta cen na stacjach benzynowych pojawi się z lekkim opóźnieniem dopiero za kilka dni. Wynika to z kwestii, że zużycie benzyny bezołowiowej w stosunku do oleju napędowego jest kilkukrotnie niższe.