Chwietczuk i Kresta Racing łączą siły!

734
fot. Adrian Chwietczuk - oficjalny profil Facebook

Zawodnik Hołowczyc Racing poinformował, że na odcinkach specjalnych Rajdu Śląska pojawi się w konstrukcji pożyczonej od naszych zachodnich sąsiadów.

Adrian Chwietczuk był rewelacją pierwszych dwóch rund tegorocznego sezonu. Na szutrach Rajdu Żmudzi deptał po piętach Miko Marczykowi, przegrał z podopiecznym Orlen Teamu zaledwie o kilkanaście sekund. Za swoją postawę i znakomite tempo na oesach został  wyróżniony nagrodą Kuzi Flat Out. Na mecie Orlen 77. Rajdu Polski uplasował się tuż za podium. Miał jednak najtrudniejsze zadanie w stawce, bo na mazurskie trasy wyjeżdżał jako pierwszy i „czyścił” drogę innym załogom. Olsztynianin w przerwie na RSMP dołożył też do gabloty trofeów nagrodę za zwycięstwo w szutrowym, 40. Rajdzie Podlaskim.

Po przejściu na asfalty, Chwietczuk mocno przygasł. W Puławach był dopiero siódmy, z Rajdu Rzeszowskiego musiał się wycofać z powodu awarii silnika. Ta usterka spowodowała, że Adrian pojawi się w Katowicach Fabią Rally2 Evo pożyczoną od… Romana Kresty!

fot. Adrian Chwietczuk – oficjalny profil Facebook

Wadliwe jednostki Skoda Motorsport?

Asfalt nie jest ulubionym środowiskiem zawodnika z Olsztyna. Podczas zmagań w Rajdzie Rzeszowskim zajmował odległą, jedenastą pozycję, tracąc do lidera prawie trzy minuty. Adrianowi nie udało się jednak ukończyć imprezy. Na ostatniej, szóstej próbie w jego Fabii poddał się motor. Podopieczny Hołowczyc Racing stwierdził, że jest to najprawdopodobniej wada konstrukcyjna tej jednostki i silnik wróci do fabryki Skoda Motorsport. Identyczne problemy miał Wojciech Chuchała, który wycofał się z rajdu już następnego dnia. Aby wystartować w kolejnej rundzie Profi Auto RSMP potrzebny był więc dodatkowy samochód.

Chwietczuk poinformował w swoich mediach społecznościowych, że na kolejne starty ruszy w znanej sobie Fabii przygotowanej przez Romana Krestę i zespół Kresta Racing. Kresta to wielokrotny rajdowy mistrz Czech, z doświadczeniem w ERC oraz 38 startami w WRC. W międzyczasie mechanicy Hołowczyc Racing mają przygotować uszkodzoną maszynę do startu w kolejnej, tajemniczej imprezie. Wiemy tylko, że Adrian powróci na szuter.

Zgłoszenie na Rajd Śląska wysłane. Na śląsku pojawimy się Skodą Fabią Rally2 Evo ze stajni Kresta Racing. Cieszę się z możliwości współpracy z Romanem Krestą, to wybitny kierowca i świetny inżynier a dla mnie ta współpraca zaprocentuje kolejną wiedzą.
W międzyczasie Hołowczyc Racing przebudowuje naszą Fabię na szutry! Szykuje się jeszcze jeden rajd szutrowy w tym roku, ale o tym niebawem” – skomentował zawodnik.

fot. Adrian Chwietczuk – oficjalny profil Facebook

Tylko kilka chwil przerwy

Nie wiemy jeszcze co kryje się za tajemnicą Adriana i na jakiej szutrowej imprezie zobaczymy go w następnym miesiącu. Niestety, imprezy z kalendarza WRC kolidują z harmonogramem mistrzostw Polski. Kolejny start w królewskiej serii byłby sukcesem!

Profi Auto RSMP wkroczyło już w decydującą fazę. Do rozegrania zostały zaledwie trzy rundy, najbliższą z nich będzie Rajd Śląska. Rywalizacja rozpocznie się w Katowicach już 10 września. Mamy nadzieję, że problemy techniczne Chwietczuka są już melodią przeszłości.

Jeśli chcecie przypomnieć sobie ostatnie cztery rundy naszego krajowego czempionatu, a także zapoznać się z obszernym wywiadem z laureatem pierwszej nagrody Kuzi Flat Out, zachęcamy Was do nabycia najnowszego, 35. wydania magazynu Rally and Race. Mamy dla Was przeszło 150 stron przepełnionych motorsportem – rajdami, wyścigami, kartingiem, cross-country i ciekawymi, branżowymi artykułami. Swój egzemplarz możecie nabyć w salonach Empik, wybranych salonikach prasowych i na naszej stronie internetowej.