piątek, 2 czerwca, 2023
Strona głównaAktualnościCitroen Ami zaliczył dzwona na zakręcie w Monako. Kierowca chciał pokonać prawa...

Citroen Ami zaliczył dzwona na zakręcie w Monako. Kierowca chciał pokonać prawa fizyki

Citroen Ami to samochód, którego wygląd i osiągi są dalekie od bolidów F1. Tymczasem kierowca chciał się poczuć jak podczas wyścigu. Skończyło się spektakularnym dzwonem.

Citroen Ami to francuski mikrosamochód z napędem elektrycznym. Pojazd mierzy zaledwie 2,41 m długości oraz 1,39 m szerokości. Niewielkie wymiary sprawiają, że jest idealny do jazdy w ciasnych uliczkach oraz w miejscach, gdzie brakuje przestrzeni do parkowania.

Zobacz: Citroen C3 Rally2 przejdzie rewolucję. Dużo ulepszeń technicznych

Pewien kierowca Ami postanowił zabrać małego elektryka na przejazd trasą ulicznego toru w Monte Carlo. W pewnym momencie zachciało mu się popisów rodem z F1. Jego spektakularny przejazd zakończony dzwonem zarejestrowało kilku przechodniów, a film od kilku dni robi furorę w sieci.

Na jednym z nagrań można zobaczyć, jak mały Citroen dziarsko pokonuje kolejne łuki i nawroty. W końcu pojawił się na jednym z najsłynniejszych zakrętów w F1 – Grand Hotel (Fairmont) Hairpin. Warto wspomnieć, że kierowcy podczas Grand Prix Monako zwalniają w tym miejscu do prędkości ok. 50 km/h. Ciasny nawrót jest bardzo wymagający dla bolidów, a co dopiero dla małego Citroena Ami.

Więcej informacji ze świata motorsportu znajdziesz na stronie głównej rallyandrace.pl

Tymczasem nieustraszony kierowca najpierw rozpędził 9-konny pojazd do granic możliwości, a następnie wszedł ostro w zakręt biegnący pod górkę. Podczas przejazdu przednie i tylne koła po prawej stronie oderwały się od nawierzchni. To nie ostudziło jego zapędów. Kierowca nabrał ochoty na większe harce małym elektrykiem, więc szybko postanowił jeszcze raz pokonać zakręt, tym razem w przeciwnym kierunku.

Przeczytaj koniecznie: Limitowane C2 by Loeb

Podczas przejazdu z górki, samochód najpierw mocno przechylił się na stronę pasażera, a następnie przewrócił na bok, sunął kilka metrów, a na koniec uderzył w przydrożną barierkę. Gdyby nie przeszkoda, uderzyłby w pieszych przechodzących po chodniku.

Nie wiadomo, czy kierowca ucierpiał w tym zdarzeniu, ale na pewno przekonał się, że praw fizyki nie da się złamać.

Jędrzej Stonerhttps://rallyandrace.pl/author/bboner/
Redaktor. Lubi wysokie obroty, sztywne zawieszenia, krótkie przełożenia, kosmiczne przyspieszenia.

RALLY AND RACE NA INSTARGRAMIE

NOWOŚCI

Byśkiniewicz i Siatkowski dobrze nastawieni przed Rajdem Podlaskim

 Łukasz Byśkiniewicz i Daniel Siatkowski nie zwalniają tempa i już w najbliższych dniach 2-3 czerwca wystartują w...

Kajetanowicz i Szczepaniak z czwartym czasem na otwarcie 
Rajdu Sardynii!

Tłumy kibiców dopingowały zawodników podczas rozpoczynającego Rajd Sardynii super odcinka specjalnego Olbia - Cabu Abbas. Próba o...

DHL i F1 zmniejszą o 60% emisję CO2

brand_DHL_Barcelona_curcuit
Partner logistyczny Formuły 1 firma DHL wprowadza od europejskiej części sezonu ciężarówki transportujące sprzęt, które w całości...

Ferrari z dużym pakietem poprawek na Grand Prix Hiszpanii

SF-23 podczas testów w Bahrajnie
Scuderia Ferrari podczas zbliżającego się Grand Prix Hiszpanii przywiezie na tor pod Barceloną pierwszy duży pakiet poprawek....

Szymon Piotrowski: „Jadę po mistrzowski tytuł w WSMP!”

Szymon Piotrowski potwierdza swoje mistrzowskie aspiracje w WSMP! Zawodnik Automobilklubu Wielkopolski rozpoczął kampanię 2023 od zwycięstwa i...

NAJPOCZYTNIEJSZE

Paste your AdWords Remarketing code here