Druga runda i drugi kultowy obiekt w Mistrzostwach Europy Rallycross. Po Szwedzkim klasyku Holjes czas na węgierski rollercoaster. Nyirad z charakterystycznym pomarańczowym szutrem to gwarancja dużego widowiska i wielkiego wyzwania dla kierowców. W stawce SuperCars ponownie zobaczymy Damiana Litwinowicza.
Szwedzki debiut Damiana zakończył się wyśmienicie. Trzecie miejsce na podium w tak mocno obsadzonej stawce to wynik rewelacyjny. Teraz czas na kolejne wyzwanie. Już w ten weekend (27-28.07) zespoły wybiorą się na Węgry.
Zobacz także: SuperCars to emocje na zupełnie innym poziomie. Tutaj nawet Mistrz Europy musi się pilnować
Nyirad to wielkie wyzwanie do jazdy w pojedynkę, a co dopiero w 6 aut bok w bok. Jest tutaj wielokrotna zmiana wysokości trasy, praktycznie brak stref wypadowych, liczne podbicia oraz jedna hopa. Damian trenował tutaj przed sezonem, więc zdołał poznać już możliwości Audi S1 SuperCar na pomarańczowym szutrze. Jednak w SuperCarze każde okrążenie jest inne. Dodatkowo na czas zawodów sekcje szutrowe będą pokryte „wiążącym” preparatem, aby nawierzchnia była bardziej zwarta i wytrzymała. Więc w porównaniu do treningów będzie jeszcze szybciej w tych specyficznych warunkach.
Zobacz także: Damian Litwinowicz na podium Mistrzostw Europy w Holjes
Na Węgrzech stawka Mistrzostw Europy w SuperCars ponownie będzie w komplecie. 18 potężnych maszyn (zobacz listę zgłoszeń). W tym aż 8 zawodników z Węgier, którzy będą chcieli pokazać się w ten weekend z jak najlepszej strony wykorzystując dobrą znajomość toru.
Zobacz także: Rajd Rzymu i Rallycross w Nyirád w Motowizji!
Polscy kibice będą mogli dzięki Motowizji będą mogli na żywo oglądać zmagania w Nyirad zarówno Mistrzostwa Świata oraz Mistrzostwa Europy z Damianem Litwinowiczem.