Czwarty czas Szejów po pierwszym dniu Rajdu Barbórka

368

Odcinek specjalny w centrum Pruszkowa rozpoczął zmagania w 59. Rajdzie Barbórka. Jarosław i Marcin Szejowie zajęli na jego trasie znakomite 4. miejsce. Bracia z Ustronia byli najlepszą z załóg startujących Hyundaiami i20 R5. Jutro na zawodników czeka pięć odcinków specjalnych oraz legendarna Karowa.

Rajd Barbórka rozpoczął się od przejazdu widowiskowego superoesu w centrum Pruszkowa. Załogi walczyły tam na trasie o długości 3,6 km. Kibiców ekscytowała m.in. beczka oraz wjazd ciasnym ślimakiem na parking galerii handlowej. To przypominało sceny rodem z amerykańskich filmów akcji.

Jarosław i Marcin Szejowie zajęli bardzo dobre 4. miejsce. Załoga Hyundai Poland Racing pokonała większość rywali, z którymi na co dzień ściga się w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. Warto dodać, że do 3. miejsca załoga z Ustronia traci zaledwie 2,29 s. Przed Szejami znaleźli się wyłącznie kierowcy, którzy w przeszłości sięgali po tytuły mistrza Polski.

Jutro na zawodników czeka pięć odcinków specjalnych. Najlepsze załogi rajdu zmierzą się później na Ogólnopolskim Kryterium Asów na ulicy Karowej. Zanim to się jednak wydarzy, Jarosław Szeja pokona odcinek specjalny po Autodromie Bemowo ze zwycięzcą charytatywnej licytacji na rzecz Fundacji Fascynujący Świat Dziecka.

Jarosław Szeja: – Dzisiejszy przejazd przez superoes w Pruszkowie traktujemy jako rozgrzewkę przed dalszą rywalizacją. To był dopiero pierwszy odcinek specjalny imprezy. Jutro będziemy ścigali się na Słomczynie, Służewcu oraz Bemowie. To tam rozstrzygną się losy miejsc na podium. Początek był dobry – warto zwrócić uwagę, że przed nami znaleźli się tylko mistrzowie Polski. Jesteśmy zatem w znakomitym towarzystwie i mamy nadzieję, że jutro potwierdzimy dobre tempo.