Robert Dąbrowski świetnie rozpoczął sezon. Po drugim miejscu w węgierskimMariapocs, Robert pokazał, że potrafi jeszcze bardziej przyspieszyć. II runda CEZ w austriackim Fuglau została zupełnie zdominowana przez zawodnika ze Skarżysko-Kamiennej.
Robert wraz ze swoim zespołem Automax Motorsport już w czwartek zjawił się na austriackim torze aby jeszcze lepiej przygotować się do zawodów odbywając pełen dzień testowy. Tor w Fuglau nie jest co prawda typowym torem rallycrossowym, gdyż nawierzchnia tego toru pokryta jest w 100% asfaltem. Robert zdecydowanie poprawił swoje starty co było kluczem do zwycięstwa. Nie dał żadnych szans rywalom wygrywając każdy z biegów od treningowych poprzez kwalfikacyjne do finałowych.
W finale zespół nieco zaryzykował stosując opony, które nie dawały najlepszych osiągów na starcie lecz w późniejszym czasie finału. Stąd też spadek Roberta po starcie na drugie miejsce, lecz dzięki taktycznym przejeździe jokera oraz zdecydowanej przewadze tempa w drugiej części wyścigu Robert pewnie pokonał linie mety zostawiając za sobą węgierskiego kierowcę Andora Trepaka oraz czeskiego Romana Castorala. Już za dwa tygodnie wyścig na domowym torze Czecha, który dotąd był niemal niepokonany na tym torze, mamy nadzieję jednak, że najbliższa runda przełamie jego passę i Robert powiększy przewagę w mistrzostwach!