Damian Litwinowicz, reprezentant Automobilklubu Wielkopolskiego po zeszłorocznym debiucie w Mistrzostwach Europy Rallycross i pierwszym podium zapowiada powrót do serii za kierownicą dobrze znanego Audi S1. Polak planuje również starty w wybranych rundach Central Europe Zone, które nie kolidują z EuroRX.

Damian Litwinowicz w ubiegłym pojawiał się na scenie Euro RX3 bez doświadczenia w porównaniu z wieloma innymi rywali i musiał zmierzyć się zarówno z nowym samochodem Audi A1, jak i z każdym torem w kalendarzu serii.

Litwinowiczowi udało się dotrzeć do finałowej szóstki w każdej z dwóch pierwszych rund na torze w Barcelonie oraz na legendarnym Holjes w Szwecji. Pechowe okazało się francuskie Loheac, gdzie Polaka tuż przed Q3 dopadła awaria sprzęgła. W Belgii Damian świętował pierwsze podium i trzecie miejsce. Do kolejnego podium zabrakło naprawdę niewiele w Portugalii, gdzie udało się Litwinowiczowi wygrać półfinał i stanąć na pierwszej linii finału. P4 w głównym wyścigu zapewniło kierowcy Audi A1 szóste miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw.

Zobacz także: Życiowy wynik Damiana Litwinowicza w SPA [FILM]

Obecnie 23-letni kierowca z Poznania przygotowuje się do powrotu do walki w sezonie 2022.

fot. Qba Nitka

„Jestem bardzo zadowolony z przebiegu poprzedniego sezonu i wyników, które osiągnęliśmy. Czułem się dość zdenerwowany jadąc do Barcelony na pierwszą rundę, ponieważ zdawałem sobie sprawę, że konkurencja będzie naprawdę silna i przed tym startem mieliśmy tylko szansę na wykonanie jednego testu na mokrej nawierzchni.” – przyznał Polak.

„Wiedziałem, że będę musiał się szybko nauczyć, aby móc walczyć z najlepszymi kierowcami. Jeśli chcesz się rozwijać i zdobywać doświadczenie, musisz ścigać się z najlepszymi, i taka była zawsze moja taktyka – od samego początku chciałem rywalizować z najszybszymi zawodnikami.”

„Najważniejszym wydarzeniem było oczywiście trzecie miejsce w Spa – to było fantastyczne uczucie. Byłem w padoku, gdy przebierałem się z kombinezonu wyścigowego, kiedy ktoś powiedział mi, że muszę dostać się w okolice podium, ponieważ ceremonia wręczenia pucharów zaczynała się niedługo! Przed rozpoczęciem sezonu nie śmiałem nawet marzyć o awansie do finału, nie mówiąc już o podium…”

„Podczas mojego drugiego roku w Euro RX3 ponownie nie chcę wywierać na siebie zbyt dużej presji. Mogę tylko powiedzieć, że mam szybki samochód, który był wyraźnie najlepsze w stawce w zeszłym roku – i czuję się pewnie. Miło jest również rozpocząć sezon w Nyirád. Ścigałem się tam w ostatniej rundzie mistrzostw Węgier kilka miesięcy temu i wygrałem, więc miejmy nadzieję, że uda nam się utrzymać to samo tempo. Jestem naprawdę podekscytowany, że tam wrócę!” -podsumował Litwinowicz.

Poza startami w Euro RX3 Litwinowicz planuje okazjonalne występy w zawodach CEZ (Central Europe Zone). Na tę chwile potwierdzone są plany dwóch pierwszych występów Polaka na torze Mariapocs (Węgry) w dniach 15-17 kwietnia oraz tydzień później na Autodromie Słomczyn.

Serwisem Audi A1 ponownie zajmie się Tomasz Skinder oraz FF Sport. Głównym sponsorem DLRX Team została firma Onyx, patronat medialny zapewnia Rally and Race.

Bieżące informacje możecie śledzić na profilu FB Damiana Litwinowicza.

fot. Qba Nitka