Deszczowy Rajd Polskie Safari

W ostatnią niedzielę (31 lipca) zakończyła się czwarta runda Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – Rajd Polskie Safari. W sobotę zawodników przybyłych do Przasnysza przywitały ciemne chmury, jednak pierwszy odcinek został rozegrany jeszcze w przyjaznych warunkach. Po pierwszym odcinku załoga Hołowczyc/Kurzeja prowadziła w rajdzie.

W nocy oesy zostały wręcz zalane, a padający przez całą niedzielę deszcz wszystkim przysparzał problemów. Sześć rozgrywanych w niedzielę odcinków specjalnych dało się we znaki chyba wszystkim uczestniczącym w rajdzie załogom.

Hołek zaczął jak zawsze w swoim stylu – bardzo szybko i widowiskowo jednak pogarszające się warunki sprawiały, że lżejsze i mniejsze pojazdy UTV zyskiwały przewagę nad cięższym BMW Hołowczyca.

Ostatecznie Krzysztof Hołowczyc z Łukaszem Kurzeją wygrali klasę T1, tym samym umacniając swoją pozycję liderów w klasyfikacji sezonu. W klasyfikacji generalnej musieli ustąpić miejsca załogom w pojazdach UTV, które w deszczowych warunkach i na bardzo grząskich trasach radziły sobie lepiej niż BMW Hołka.

Teraz czas na chwilę wakacyjnej przerwy. W najbliższy weekend Krzysztof Hołowczyc będzie występował w roli Team Managera Michała Małuszyńskiego, który wystartuje w Hungarian Baja.

W roli kierowcy Krzysztof Hołowczyc powróci na rajdowe trasy w najważniejszym wydarzeniu cross country w Polsce – Baja Poland w pierwszy weekend września (1-4.09)