Do Sosnovej w roli trenera

313

Zespół Krzysztofa Skorupskiego – Automax Rallycross Team Poland, pojawi się na finałowej rundzie European Rallycross Challenge 28 i 29 września w Czechach na torze w Sosnovej. Zawody będą także eliminacją do Pucharu Europy Strefy Centralnej, więc spodziewana jest silna konkurencja zawodników z Czech i Austrii. W samej tylko klasie Super 1600 zgłoszonych jest prawie 20 aut. Liczba samochodów w pozostałych klasach jest równie duża lub większa. Zakończenie sezonu odbędzie się więc z dużym impetem.

Krzysztof Skorupski podczas tych zawodów wcieli się w nową rolę. Bowiem mimo iż dobrze znane polskim kibicom VW Polo Super 1600 pojawi się na starcie to on sam będzie oglądał zawody z trybuny. Wcieli się w rolę trenera dla Karola – brata, który również aktywnie startuje w wyścigach, obecnie walcząc o tytuł mistrzowski w Pucharze Polski Junior Buggy.

Dla Karola będzie to debiut w imprezie międzynarodowej. Ma już na swoim koncie start Fiatem Seicento w Słomczynie, ale w VW Polo klasy Super 1600 wystartuje pierwszy raz. Młodszy z braci Skorupskich odbył już pierwsze testy i próbował ujarzmić potężną moc ponad 220 konnego i lekkiego Polo.

Warto dodać, że dwa lata temu, w tym samym aucie i na tym samym obiekcie zadebiutował w Super 1600 Krzysztof Skorupski, który później skutecznie wojował w Mistrzostwach Europy zdobywając dwa tytuły w tym Wicemistrza Europy. Oczywiście zadaniem Karola jest skuteczne panowanie nad autem, jednak jak każdy sportowiec, na pewno myśli o zajęciu jak najlepszego miejsca na koniec zawodów.

DSC_7712

Karol Skorupski: Start w erc challenge jest dla mnie dużym wyzwaniem, nowy samochód, nowy tor, nowa formuła zawodów. Jestem już po testach naszego polo. Auto wymaga dużego skupienia, wszystko dzieje się tutaj piekielnie szybko. Konkurencja w Sosnovej zapowiada się mocna, zgłosiło się dużo doświadczonych kierowców z Czech, którzy znakomicie znają ten tor. Będzie ciężko, ale dam z siebie wszystko i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Krzysztof Skorupski: Mój brat zawsze był moim największym „rywalem” podczas wszystkich testów, jazd gokartem, szayowozem czy nawet podczas gier komputerowych i dzięki temu wiem jak dobrze potrafi posługiwać się kierownicą co zresztą pokazuje podczas zawodów PPJB. Nasze Polo to jednak zupełnie inne auto niż te którymi Karol miał okazję się ścigać i wiem jak dużo przed nim żeby wyciągnąć z niego 100%. Mimo to wydaję mi się, że Karol może być czarnym koniem tych zawodów. Już pierwsze testy w Czechach pokazały, że Karol umie sobie radzić z Polo dlatego sądzę, że może sprawić niespodziankę. Ja tym razem wcielę się w rolę głównego inżyniera oraz nauczyciela Karola i dlatego jako nauczyciel stawiam wysoko poprzeczkę i będę oczekiwał od niego walki o podium.

Więcej informacji na stronie zespołu: www.automax-rallycross.pl

inf. pras.