Elfyn Evans traci już 23 w prowizorycznej klasyfikacji generalnej po pierwszej sobotniej pętli WRC Rajdu Finlandii. Wszystko za sprawą złamanej półosi, przez którą stracił na trasie ponad sześć minut.
Walijczyk rozpoczynał dzień jako wicelider i pozostawał na drugiej pozycji po pierwszym odcinku specjalnym drugiego etapu. Na OS12 Päijälä spotkał go jednak dramat – w Toyocie GR Yarisie Rally1 z numerem 22 złamała się prawa przednia półoś. Evans od razu spadł na piąte miejsce, lecz nie był to największy problem – brak możliwości naprawy na trasie oznaczał, że musiał przejechać pozostały do serwisu dystans w tempie drogowym, w tym prawie 33-kilometrowy odcinek Ouninpohja. W rezultacie spadł na ósme miejsce, ze stratą ponad sześć minut do lidera.
Strata punktowa Evansa może nie być aż tak poważna, bowiem do czasu przyznania punktów powinien z łatwością wyprzedzić dwóch będących przed nim kierowców WRC2 – Olivera Solberga i Jariego-Matti Latvalę. Na jego mistrzowskie nadzieje pracują też zespołowi koledzy z Toyoty – Kalle Rovanperä i Sébastien Ogier, którzy zajmują dwa pierwsze miejsca. Na mecie OS13 różnica pomiędzy nimi wynosi niecałe 22 sekundy.
Lider klasyfikacji generalnej Thierry Neuville jest trzeci i traci już prawie minutę do najszybszego, samemu mając pół minuty przewagi nad kolejnym Adrienem Fourmauxem. Grupę kierowców Rally1, którzy nie mieli jeszcze w rajdzie poważnych przygód, zamyka szósty Sami Pajari.
Z tej grupy szybko wykluczył się Grégoire Munster, który już na czwartym kilometrze sobotniego etapu dachował i musiał wycofać się z rywalizacji. Jemu, jak i Louisowi Louka’owi nic się nie stało, lecz odcinek musiał zostać przerwany w celu udrożnienia trasy.
W pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej jadą jeszcze Robert Virves i Mikko Heikkilä. Lepszym z Polaków jest Hubert Laskowski, który zajmuje siódme miejsce w kategorii WRC3, a Grzegorz Bonder plasuje się na 13. pozycji.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.