Drugie pole position Drabenta w Super S Cup

Walka o prowadzenie w klasyfikacji generalnej WORK STUFF Super S Cup nie może być bardziej wyrównana. Po trzeciej sesji kwalifikacyjnej sezonu 2023 różnica pomiędzy pierwszą dwójką wynosi zaledwie pięć punktów.

Swoją stratę do lidera punktacji Adama Karkuszewskiego zmniejszył aktualny mistrz serii Jerzy Drabent. Najlepsza dwójka poprzedniego, jak i obecnego sezonu ponownie wystartuje obok siebie do pierwszego wyścigu weekendu.

Lipcowa runda na Torze Poznań rozpoczęła się dla kierowców WORK STUFF Super S Cup już w piątek o ósmej rano, od sesji kwalifikacyjnej do pierwszego z dwóch 25-minutowych wyścigów. Jako pierwszy pomiarowe okrążenie przejechał debiutujący w ten weekend Fabian Dybionka, lecz szybko poprawił go inny debiutant Tomasz Nojman.

Kilka minut później na torze pojawił się lider tabeli Adam Karkuszewski, który już na pierwszym pomiarowym okrążeniu wykręcił czas 1:51,027, dający mu prowizoryczne pole position. Karkuszewski zjechał następnie do boksów, a na drugie miejsce awansował Dybionka, który poprawił swój najlepszy wynik na 1:51,105.

Jerzy Drabent tradycyjnie już poczekał do połowy sesji kwalifikacyjnej, aby wyjechać na tor. Gdy w końcu to zrobił, od razu przejechał dwa pomiarowe okrążenia. Uzyskany czas 1:49,913 zapewnił mu drugie w tym sezonie pole position.

Gdy poprzeczka została podniesiona, Karkuszewski wyjechał jeszcze raz na tor i poprawił swój wynik o prawie sekundę, lecz zabrakło mu 0,196 sekundy do Drabenta.

Na trzecią pozycję w ostatniej chwili awansował Adam Nojman, spychając Dybionkę na czwartą lokatę. Tomasz Nojman zakończył kwalifikacje na piątym miejscu, przed Damianem Stachowiakiem. Zaliczający swój pierwszy tegoroczny start Maciej Szewczyk i Bartłomiej Tabaczyński uplasowali się na kolejnych pozycjach, przed Tomaszem Urbańskim i Pawłem Namysłowskim.

Inaczej niż zazwyczaj, oba wyścigi weekendu WORK STUFF Super S Cup odbędą się w sobotę – pierwszy start czeka kierowców o godzinie 8:15.