DTM zakończy żywot? Gerhard Berger przekazał złą wiadomość

751
DTM
DTM

DTM ma duże kłopoty. Gerhard Berger poinformował o zakończeniu działalności spółki macierzystej DTM – firmy ITR. Na chwilę obecną ważą się losy niemieckiej serii wyścigowej w sezonie 2023.

DTM w sezonie 2023 może nie wystartować. Wszystko z powodu informacji, które przekazał Gerhard Berger na spotkaniu z 17 pracownikami w centrali firmy w Monachium. ITR nie zorganizuje kolejnego sezonu niemieckiej serii wyścigów. Aktualnie są prowadzone działania mające na celu likwidację spółki.

To wcale nie musi oznaczać końca legendarnej serii. Berger cały czas rozmawia z ADAC w kwestii przejęcia organizacji mistrzostw. Jednak na razie trudno mówić o tym, żeby zapadły jakieś ostateczne decyzje. Na tę chwilę wiadomo tylko tyle, że ITR nie będzie już promować serii w 2023 roku.

Zobacz: Walka o tytuł DTM zaostrza się

Motywy tej decyzji mają przede wszystkim charakter finansowy, ale Berger zakłada, że mistrzostwa przetrwają pod wodzą nowego właściciela.

– Na tle ogólnych warunków i licznych wyzwań ryzyko ekonomiczne w kontekście przyszłego roku jest zbyt wysokie. Osobiście bardzo tego żałuję, ponieważ cały zespół ciężko pracował na sukces DTM. W każdym razie nawet bez ITR marka DTM może mieć przyszłość pod zwierzchnictwem ADAC. Dlatego wciąż prowadzimy dialog z nimi – powiedział Gerhard Berger.

Austriak nadzorował serię DTM od 2017 roku. Został wtedy mianowany szefem ITR, zastępując na tym miejscu Hansa Wernera Aufrechta. W czasie kadencji Bergera DTM weszło w erę GT3 (od 2021 roku), co spowodowało zwiększenie zainteresowania tą serią. W stawce pojawiło się jeszcze więcej zespołów i marek.

DTM - Marco Wittmann
DTM – Marco Wittmann

Berger szukał przez rok inwestora dla DTM po wycofaniu się Audi i BMW w 2020 roku. Austriak przejął odpowiedzialność finansową za prowadzenie cyklu. Jednak promotor bardzo szybko wykorzystał swoje rezerwy finansowe, ścigając się przy pustych trybunach w czasie pandemii. Co ciekawe, w przeciwieństwie do wielu innych serii, DTM utrzymywało się w dużej mierze ze sprzedaży biletów.

Zdradził, że strony wyraziły zainteresowanie dalszą współpracą, ale nie chciały inwestować pieniędzy bez zapewnienia o organizacji serii elektrycznej. Na ten moment Berger nie był w stanie tego zaoferować.

Przeczytaj koniecznie: Potężna demolka i ogień w finale DTM na torze Hockenheim! [wideo]

W międzyczasie ITR współpracowało z takimi firmami jak Schaeffler i Mahle nad planowaną serią DTM Electric. Jednak prototyp jest cały czas w fazie rozwoju, a pierwsze wyścigi mogłyby wystartować dopiero w 2024 roku.

Uruchomienie serii DTM Electric nie byłoby tanie. Samo opracowanie samochodu to koszt ok. 15 mln euro. Z powodu pogarszającej się koniunktury i wojny w Ukrainie, zaufanie inwestorów osłabło. Dlatego sprzedaż serii DTM w ręce ADAC pozostaje na razie jedyną opcją.

ADAC dysponuje środkami finansowymi i strukturami, które pozwolą utrzymać DTM przy życiu przy jednoczesnej organizacji swojego czempionatu – GT Masters. Na tę chwilę nie ma pewności, czy DTM ruszy w 2023 roku. Szczegóły w tej sprawie pojawią się w ciągu następnych tygodni.