Piotr Więcek i Paweł Korpuliński pozostali w walce o zwycięstwo w ostatniej rundzie Drift Masters 2024 na PGE Narodowym w Warszawie. Pierwsza faza sobotniej rywalizacji wyłoniła najlepszą „szesnastkę” kwalifikacji.
W sobotę pod zamkniętym dachem stadionu narodowego, na zmoczonej nawierzchni wystartowało sześciu polskich zawodników: Piotr Więcek, Kuba Król, Łukasz Tasiemski, Adam Zalewski, Paweł Korpuliński i Dawid Sposób.
Pechowo, Więcek i Tasiemski trafili na siebie w drabince turniejowej i po ich pojedynku do dalszej rywalizacji mógł przejść tylko jeden Polak. Lepszy z tej pary okazał się Więcek, startujący Toyotą Suprą.
W kolejnym pojedynku Jack Shanahan wyeliminował Jakuba Króla. Wynik nie był jednak oczywisty, bowiem Irlandczyk otrzymał tylko dwa punkty, a jeden z sędziów opowiedział się za powtórzeniem przejazdu.
W dalszej kolejności z rywalizacji odpadli także Dawid Sposób, startujący z Torem Arne Kvią, a także Adam Zalewski, który w swoim pojedynku z Laurim Heinonenem uderzył w ścianę na «przekładce» i nie dojechał do mety.
Po serii niepowodzeń Polaków, humor lokalnej publiczności poprawił Paweł Korpuliński, który wyeliminował Maxa Heidricha i jako drugi z gospodarzy przeszedł do fazy top 16.
Druga część sobotnich zawodów Drift Masters na stadionie PGE Narodowy w Warszawie rozpocznie się o godzinie 19.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.