Do tej pory jest głośno o wypadku Russela i Bottasa podczas GP F1 na legendarnej Imoli. Obaj kierowcy oskarżali się nawzajem. Teraz jednak George Russell publiczne przeprosił za spowodowanie wypadku z udziałem Valtteriego Bottasa.
Do kolizji, który wyeliminowała obu kierowców z dalszej jazdy, doszło podczas manewru wyprzedzania Bottasa przez Russela na prostej startowej podczas GP F1 na Imoli, kierowca Williamsa utracił panowanie nad samochodem po najechaniu na mokrą część toru, po czym uderzył w Mercedesa, a następnie obaj wylądowali w barierach. Sędziowie później orzekli, że żaden z zawodników nie poniósł winy w tym incydencie. Mimo to obaj kierowcy rzucali nawzajem oskarżenia wobec siebie.
Tuż po wyścigu Russell oskarżył Bottasa o wykazanie braku szacunku dla niebezpieczeństw związanych z Formułą 1. Jednak później Russell opublikował na swoim profilu społecznościowym oświadczenie, w którym przeprosił za całą sytuację.
View this post on Instagram
„To nie był mój najbardziej wzniosły dzień. Wiedziałem, że będzie to jedna z naszych najlepszych okazji do zdobycia punktów w tym sezonie, a kiedy punkty są tak nas tak bardzo ważne, czasami podejmujesz ryzyko. To się nie popłaciło i muszę wziąć za to odpowiedzialność.
Mając czas na zastanowienie się nad tym później, co się wydarzyło, wiem, że powinienem był poradzić sobie z tą sytuacją lepiej. Emocje mogą wziąć górę w porywie chwili, a [w niedzielę] moje mnie pokonały. Przepraszam Valtteriego, mój zespół i każdego, kto poczuł się zawiedziony moimi działaniami. Nie jestem taką osobą i oczekuję więcej od siebie, ponieważ wiem, że inni również tego ode mnie oczekują. W ten weekend dostałem bolesną lekcję i wyjdę z tego jako lepszy kierowca i lepsza osoba do tego doświadczenia” – napisał George Russel.
