Ferrari pewne poprawy niezawodności silnika?

Fot. Roksana Ćwik/ŚwiatWyścigów.pl

Ubiegłoroczny sezon Formuły 1 z pewnością zostanie zapamiętany przez kibiców Ferrari pod względem problemów włoskiego zespołu z niezawodnością silnika. Podczas zimowej przerwy ekipa z Maranello miała w głównej mierze skupić się nad poprawą w tym obszarze, a pierwsze docierające sygnały wydają się być zachęcające.

Jeden z najbardziej cenionych włoskich dziennikarzy w tematyce F1 i znający od podszewki środowisko zespołu Ferrari – Leo Turini, w wywiadzie dla Pit Talk Radio opowiedział o tym, co „usłyszał” o nowym modelu SF-23 przygotowanym na sezon 2023: „Fred Vasseur stwierdził, że Ferrari jest przekonane, iż rozwiązało problem niezawodności silnika, zgodnie z danymi, które mają. Zeszłoroczny silnik był niesamowity, ale technicy w Maranello wiedzieli o jego kruchości jeszcze przed rozpoczęciem sezonu” – zaznaczył. „Awarie techniczne zaczęły się już po czterech lub pięciu wyścigach, zmuszając następnie inżynierów do poświęcenia osiągów jednostki napędowej w celu wydłużenia żywotności silników”.

„Ekipa pod kierownictwem Enrico Gualtieri jest przekonana, że udało się przezwyciężyć ten problem i że od pierwszego wyścigu może jechać z silnikiem o maksymalnej wydajności, nie narażając się na awarie techniczne”.

„Oczywiście konkurencja nie będzie tylko stać z boku i patrzeć. Możliwe, że Ferrari będzie miało niezawodną jednostkę napędową i jest przekonane, że będą mieć całą dostępną moc, jakiej potrzebują. Mam nadzieję, że nie trafią tylko na przeciwników, którzy po prostu będą mieć jej więcej”.