Oficjalnie, Światowa Rada Sportów Motorowych FIA poprzez elektroniczne głosy zatwierdziła kształt przyszłorocznego kalendarza F1. Odbędą się aż… 24 wyścigi!
Oficjalnie, rekord! W przyszłym sezonie królowa motorsportu uraczy nas aż 24 wyścigami, o czym FIA poinformowała kibiców w popołudniowym komunikacie. Do kalendarza wraca Grand Prix Chin i Kataru, a zapowiadaną już wcześniej nowością będzie… Grand Prix Las Vegas! Poza kształtem kalendarza, poznaliśmy też dokładne daty wyścigów. Sezon 2023 rozpocznie się dość tradycyjnie, w Bahrajnie, 5 marca. Wakacyjną pauzę zaplanowano na okres między 30.07. a 27.08. Rekordową kampanię zwieńczy starcie w Abu Dhabi (26.11).
Zobacz też: Fernando Alonso przekupił mechaników? Padły poważne oskarżenia
Światowa Rada Sportów Motorowych starała się, by harmonogram Formuły 1 nie wchodził w drogę innym, mistrzowskim czempionatom. FIA chwali się, że ta sztuka udała się wręcz perfekcyjnie, dzięki czemu F1 nie będzie kolidować np. z 24 godzinnym wyścigiem Le Mans.
F1 idzie na rekord
Co istotne, udało się utrzymać kultowe wyścigi w kalendarzu. Trzeba jednak zaznaczyć, że przyszłoroczna kampania będzie wyczerpująca pod względem logistycznym, choć i tak można uznać, że włodarze królowej motorsportu zachowali umiar w planowaniu podróży…
„Obecność aż 24 wyścigów w kalendarzu Mistrzostw Świata F1 jest kolejnym dowodem na rozwój i atrakcyjność tego sportu w skali globalnej. Dodanie nowych obiektów i zachowanie tradycyjnych wydarzeń podkreśla solidne zarządzanie sportem przez FIA. Cieszę się, że w 2023 roku będziemy mogli zaprezentować nową erę ekscytujących wyścigów, stworzoną przez przepisy 2022, do szerszej bazy kibiców” – stwierdził Mohammed Ben Sulayem.
Oficjalny komunikat dotyczący kalendarza F1 na kampanię 2023 znajdziecie na stronie FIA.