FP1: Verstappen najszybszy i z karą na starcie do GP Belgii

GP Belgii Verstappen najszybszy w pierwszym treningu
Fot. Pirelli

Max Verstappen uzyskał zdecydowanie najlepszy czas pierwszej sesji treningowej przed GP Belgii. Holender był o ponad pół sekundy szybszy niż Oscar Piastri i rewelacyjny Alex Albon. Kierowca Red Bulla jednak już na początku weekendu na torze Spa-Francorchamps będzie się musiał liczyć z karą przesunięcia na starcie o 10 pozycji.

Tuż przed weekendem o GP Belgii pojawiła się informacja, iż Max Verstappen podczas trzynastej rundy sezonu będzie ukarany przesunięciem na starcie za skorzystanie z nadprogramowych części jednostki napędowej. Potwierdzenie tej informacji przez Red Bulla nastąpiło tuż przed rozpoczęciem FP1. Podobną karę otrzymał Yuki Tsunoda, który do wyścigu ruszy jednak z końca stawki.

Legendarny tor Spa-Francorchamps charakteryzuje się szybkimi prostymi, co umożliwia teoretycznie łatwiejsze wyprzedzanie i dlatego zespół z Milton Keynes zdecydował się tutaj przyjąć karę za nadprogramowe części.

Start FP1

Tuż po rozpoczęciu pierwszego treningu przed GP Belgii Esteban Ocon po wyjeździe na tor został od razu poinformowany o tym, aby zjechać do boksu. Francuz dopytywał, czy może lepiej nie zatrzymać się na poboczu, jednak jego inżynier stanowczo odmówił.

Problemy dotknęły także Daniela Ricciardo, który tuż po rozpoczęciu pierwszego mierzonego okrążenia obrócił swój samochód tuż za pierwszym zakrętem La Source. Kierowca VCARB przy okazji zniszczył twardą mieszankę C2, powodując duże ich przetarcie.

Bez problemów sesję rozpoczęła za to czołowi kierowcy ostatnich wyścigów. Na oponach z białym paskiem Verstappen był najszybszy po pierwszym dziesięciu minutach, uzyskując czas 1:44.550. Za nim ze stratą ponad sekundy plasował się zwycięzca ostatniego wyścigu Oscar Piastri, jednak strata Australijczyka na pośredniej mieszance wynosiła ponad 0,7 sekundy. Za plecami kierowcy McLarena był jego zespołowy partner ze stratą blisko sekundy.

Za dwójką McLarenów znajdowała dwójka kierowców Ferrari z szybszym Charlesem Leclerkiem. Harmonię porządkową utrzymał również Mercedes. Lewis Hamilton po swoim szybkim kółku awansował na drugie miejsce, a chwilę później drugi w tabeli ze stratą blisko pół sekundy znalazł się George Russell.

W międzyczasie Alpie poinformowało, że w samochodzie Ocona doszło do wycieku wody, co uniemożliwiało dalszą jazdę na początku sesji. Zastrzeżenia do samochodu, choć od strony ustawień miał również Sergio Pérez, który stwierdził, że bolid prowadzi się bardzo źle. Inżynier Meksykanina uspokoił go, że po przejściu na miękkie opony powinno być lepiej.

Symulacje kwalifikacyjne

W połowie sesji na miękką mieszankę przeszedł Russell i bez problemu awansował na pozycję lidera z wynikiem 1:44.225. Szybko odpowiedział Verstappen, uzyskując 1:43.372. Rekord w trzecim sektorze zanotował za to Piastri, co pozwoliło kierowcy McLarena przesunąć się na trzecie miejsce w klasyfikacji.

Opony C4 przyniosły rzeczywistą korzyść Pérezowi, który był szybszy od Norrisa, choć strata do zespołowego partnera wynosił blisko sekundę, ale Checo wciąż narzekał na prowadzenie samochodu szczególnie w szybkich sekcjach toru Spa-Francorchamps.

Świetne okrążenie przejechał za to Alex Albon. Kierowca Williamsa niespodziewanie stracił na swoim kółku nieco ponad 0,7 sekundy, co oznaczało awans tajskiego kierowcy na trzecią pozycję.

Nieco problemów z hamowaniem miał Norris, który w ostatniej szykanie zblokował koła i dość ostro przypalił przednie gumy. Brytyjczyk od razu po tym zjechał do boksu.

Sprawdzanie tempa wyścigowego do GP Belgii

Podczas ostatnich dwudziestu minut kierowcy rozpoczęli przejazdy z większym obciążeniem paliwa, podczas których dziwne zachowanie jednostki napędowej zaczął zgłaszać Fernando Alonso. Hiszpan kontynuował jednak swój program.

Niezadowolony częściowy z przejazdów symulujących wyścig był Hamilton. Siedmiokrotny mistrz świata F1 zgłosił swojemu zespołowi, że na prostych odcinak ponownie pojawia się dobijanie w jego samochodzie.

Wyniki pierwszego treningu przed GP Belgii: