GP Australii: Niepokonany Charles Leclerc, dramat Maxa Verstappena

Charles Leclerc wygrywa GP Australii
Charles Leclerc wygrywa GP Australii

Charles Leclerc po raz kolejny pokazał swoim rywalom tylne skrzydło w bolidzie i bez większych komplikacji sięgnął po drugie zwycięstwo w tym sezonie. Podczas GP Australii trudne chwile przeżył Max Verstappen, który znów nie ukończył wyścigu.

Początek niedzielnych zawodów na Albert Park należał do kierowcy z Monako. Charles Leclerc najlepiej ruszył spod świateł i utrzymał pole position. Jednak pierwsze problemy dla ekipy z Maranello przyszły już w trzecim okrążeniu.

Na początku wyścigu Carlos Sainz stracił dobrą pozycję, a chwilę później wylądował na żwirku. Wszystko z powodu problemów z twardym ogumieniem. Ten incydent zakończył rywalizację Hiszpana w GP Australii.

Charles vs Max

Podczas neutralizacji Max Versatppen wykorzystał sytuację, żeby odrobić straty do Charlesa Leclerca. Jednak monakijczyk utrzymywał bardzo dobre tempo. Aktualny mistrz świata nie poddawał się i cały czas atakował.

Zobacz: Charles Leclerc znów z pole position!

W połowie wyścigu Sebastian Vettel najechał na krawężnik i stracił kontrolę nad maszyną. Niemiecki kierowca rozbił swój bolid i zabrudził tor. W wyniku tej sytuacji znów pojawiła się neutralizacja na torze i kolejna szansa dla Maxa, żeby wyprzedzić lidera wyścigu.

W międzyczasie George Russel wykorzystał obecność samochodu bezpieczeństwa do wizyty w alei serwisowej. Brytyjczyk otrzymał nowy komplet opon i otrzymał szansę na walkę o miejsce na podium.

Kolejny dramat Maxa Verstappena

Podczas kolejnych okrążeń Max Verstappen nie odpuszczał i przeprowadził kilka ataków na Leclerca, który cały czas jechał wspaniałym tempem. Żadna z tych prób nie powiodła się, a na dodatek podczas 39. okrążenia Holender zgłosił dziwny zapach wydobywający się z komory silnika.

Max Verstappen
Max Verstappen

Po chwili inżynier nakazał mu zatrzymać bolid. To był prawdziwy dramat dla Maxa, który spokojnie utrzymałby miejsce na podium, a tymczasem nie ukończył już drugiego wyścigu w tym sezonie z powodu problemów technicznych bolidu. Jego szanse na obronę tytułu maleją z wyścigu na wyścig.

Leclerc prowadzi w klasyfikacji

Na szczęście jego zespołowy kolega, Sergio Perez, zdołał dojechać do mety bez większych problemów na drugiej pozycji, którą uzyskał dzięki niepowodzeniu Maxa. W międzyczasie lider próbował narzucić jeszcze szybsze tempo, ale został uspokojony przez inżyniera wyścigowego. W trzecim wyścigu sezonu młody kierowca z Monako zdobywa pełną stawkę i umacnia się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej F1.

Charles Leclerc
Charles Leclerc

Lewis Hamilton wylądował na miejscu poza podium. Warty odnotowania jest bardzo dobry wynik Lando Norrisa, który dojechał na metę na piątej pozycji. Domowy wyścig Daniela Ricciardo nie był dla niego zbyt łaskawy. Uplasował się tuż za młodszym kolegą z zespołu.

Wyniki GP Australii:

  1. Charles Leclerc (Ferrari) 58 okr.
  2. Sergio Perez (Red Bull Racing) +20.524
  3. George Russell (Mercedes) +25.593
  4. Lewis Hamilton (Mercedes) +28.543
  5. Lando Norris (McLaren) +53.303
  6. Daniel Ricciardo (McLaren) +53.737
  7. Esteban Ocon (Alpine) +1:01.683
  8. Valtteri Bottas (Alfa Romeo) +1:08.439
  9. Pierre Gasly (Alpha Tauri) +1:16.221
  10. Alexander Albon (Williams) +1:19.382
  11. Guanyu Zhou (Alfa Romeo) +1:21.695
  12. Lance Stroll (Aston Martin) +1:28.598
  13. Mick Schumacher (Haas) +1 okr.
  14. Kevin Magnussen (Haas) +1 okr.
  15. Yuki Tsunoda (Alpha Tauri) +1 okr.
  16. Nicholas Latifi (Williams) +1 okr.
  17. Fernando Alonso (Alpine) +1 okr.
  18. Max Verstappen (Red Bull Racing) DNF
  19. Sebastian Vettel (Aston Martin) DNF
  20. Carlos Sainz (Ferrari) DNF