Oficjalnie, Gus Greensmith odchodzi z ekipy M-Sportu. Sympatyczny Brytyjczyk nie zdradził jeszcze swoich planów na sezon 2023, ale rozbrat ze światem WRC wydaje się mało prawdopodobny. Według plotek Gus zwiąże się z Gazoo Racing, wypożyczając hybrydowego Yarisa Rally1 na kilka eliminacji Mistrzostw Świata.
Przez osiem ostatnich lat… Gus Greensmith związany był z ekipą M-Sportu, wybierając wyłącznie konstrukcje Forda. Brytyjczyk zaczynał za kierownicą Fiesty R1, startując w krajowych mistrzostwach oraz Pucharze Fiesty. Po przesiadce do Fiesty R2T walczył na oesach Drive DMACK Cup. Swoją przygodę z kategorią R5 rozpoczął pod koniec sezonu 2016, pojawiając się na linii startu Dayinsure Wales Rally. Greensmith przeniósł się na odcinki Mistrzostw Świata w 2017 roku, zaś od 2019 był już bezpośrednio zatrudniony przez rajdową stajnię Forda. Oficjalnie, dziś zakończył się jego mariaż z ekipą Malcolma Wilsona, a Gus, przynajmniej jak na razie, pozostaje bez pracy. Wydaje się jednak, że sympatyczny Brytyjczyk już niebawem powróci do jazdy, wybierając kontrakt z Toyotą.
Z Pumy do Yarisa?
Tajemnicą poliszynela jest to, że Greensmith nie narzeka na brak funduszy i chętnie opłaci swoje starty w kolejnym sezonie. Wydaje się, że wręcz wymarzonym rozwiązaniem byłoby podpisanie kontraktu z Toyotą. Gazoo Racing WRT informowało wprost o możliwości najmu czwartego GR Yarisa na wybrane rundy przyszłej kampanii. Między wierszami wspominano, że Japończycy zainteresowani są sprawdzonymi, doświadczonymi kierowcami, przy których ryzyko ewentualnej, poważnej kraksy będzie relatywnie niższe. Wiemy już, że Brytyjczyk kontaktował się z przedstawicielami zeszłorocznych mistrzów WRC, proponując współpracę.
„Mogę chyba powiedzieć to wprost. Kiedy ogłosiliśmy dostępność samochodu klienckiego, Greensmith i jego środowisko kontaktowali się z nami, pytając o szczegóły. Wstępnie są zainteresowani wynajmem GR Yarisa. Jest tylko mały problem, możemy zaoferować tylko część rajdów, nie pełny program, który on zaliczył w zeszłym roku” – stwierdził Jari-Matti Latvala, dyrektor rajdowego programu Gazoo Racing WRT w wywiadzie dla serwisu Rallit.
Największym sukcesem Brytyjczyka było czwarte miejsce w ubiegłorocznym Rajdzie Safari. W sezonie 2021 Gus zajął 9. lokatę w „generalce” zapisując na konto 64 punktów, będąc tym samym najlepszym reprezentantem M-Sportu. W tym roku Greensmith uzbierał tylko 44 „oczka”, co pozwoliło mu tylko na 10. miejsce. Kierowcę z numerem „44” zapamiętamy przede wszystkim z 90. Rajdu Monte-Carlo, na którym to wygrał pierwszy oes w karierze. Wydaje się jednak, że niebawem znów zobaczymy charakterystyczne, farbowane włosy w parku maszyn. Pytanie, czy błękitny kombinezon M-Sportu zmieni się w czerwień Toyoty?
Klasyfikację sezonu 2022 znajdziecie naturalnie na oficjalnej witrynie Mistrzostw Świata.
