Waldemar Kluza nie daje szans rywalom! Kierowca potężnego Mitsubishi Lancera wygrał drugą rundę GSMP, zdobywając dublet na odcinku Korczyna – Czarnorzeki. Zawodnik Kluza Racing Team stoczył świetny pojedynek z Grzegorzem Różalskim. Była to rywalizacja godna jubileuszowej, 20. odsłony Wyścigu Górskiego Prządki!
Kluza w sobotę, Kluza w niedzielę! Waldemar Kluza wygrał drugą rundę GSMP 2023, po raz kolejny triumfując na odcinku z Korczyny do Czarnorzek. Kierowca szalonego Lancera AMS pokonał swoich rywali, choć Grzegorz Różalski nie pozwolił mu na zbyt gładkie, sielankowe zwycięstwo. Reprezentant Kluza Racing Team zgarnął całą pulę, zapisując na swoje konto komplet punktów w GSMP… Podkarpackie „pudło” uzupełnił gość z Francji, Sebastien Petit.
Kluza zgarnia wszystko
Niestety, kapryśna, podkarpacka pogoda nie odpuściła… Niedziela przywitała zawodników i kibiców chłodną, deszczową aurą. Przez długi czas w końcowej sekcji trasy utrzymywała się też gęsta mgła. Mimo kiepskiej pogody, blisko osiemdziesięciu kierowców ruszyło do walki. Oba poranne treningi padły łupem Grzegorza Różalskiego. Kierowca z Puław debiutujący za sterami czteronapędowego Mitsubishi Lancera pokonał Waldemara Kluzę. Ten odgryzł się na pierwszym podjeździe wyścigowym. Różnice były jednak minimalne, wczorajszy zwycięzca wypracował sobie ledwie dwie dziesiąte sekundy przewagi… Wiedzieliśmy, że ostatni sprint tego weekendu będzie piekielnie emocjonujący, a obaj zawodnicy nie zamierzają odpuścić.
Faktycznie, pretendenci do zwycięstwa minęli linię mety z praktycznie identycznym czasem. Ostatecznie Różalski stracił do rywala niecałą… jedną dziesiątą sekundy! Tym samym Kluza przypieczętował swój „potrójny” sukces, wchodząc na najwyższy stopień „pudła” Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, FIA CEZ i FIA IHC. Trzecią pozycję zajął gość z Francji, Sebastien Petit w „bolidzie” Osella PA30. Tym samym Petit wygrał „generalkę” kategorii 2.
Tak jak wczoraj, na trasie znalazła się też stawka wyścigowej serii Maluch Trophy, którą na co dzień obserwujemy na Torze Poznań. Zmagania Fiatów 126p były dziś teatrem jednego aktora – Oskar Klimek odjechał oponentm. Podobnie zachował się Wojciech Myszkier, który w cuglach zwyciężył w historycznej kategorii Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski.
W niedzielnym etapie rywalizacji nie brakowało „gorących” momentów, awarii i wszelakich kraks. Najgroźniejszy był wypadek Jarosława Adamiaka. Kierowca Hondy Civic zaliczył dziś bardzo poważnego „dzwona”, na szczęścia klatka bezpieczeństwa i zabezpieczenie odcinka zadziałały wręcz wzorowo. Po południu doszło również do niegroźnego zderzenia Janusza Grzyba, który rozbił swoją Hondę Integrę o barierkę. Podobnie jak wczoraj, konieczna była pomoc służb porządkowych, bo Peter Kacvinski zostawił za sobą długą, śliską plamę oleju.
Szczegółową klasyfikację z podziałem na klasy i kategorie znajdziecie na wyniki-online.pl.
Do zobaczenia w czerwcu!
Za nami dwie z dwunastu rund GSMP 2023. Po rywalizacji w Korczynie przeniesiemy się w stronę Beskidu Niskiego. Kolejną odsłoną tegorocznej kampanii będzie czerwcowa batalia nieopodal Magury Małostowskiej. Podjazdowe zmagania zaplanowano na 16-18 czerwca.
Więcej informacji o obecym sezonie GSMP znajdziecie na oficjalnej stronie mistrzostw. Po najgorętsze wiadomości ze świata górskiej rywalizacji zapraszamy Was na rallyandrace.pl.
W Rally and Race cenimy sobie zdanie naszych czytelników. Zachęcamy więc do wyrażania własnych opinii i dyskusji w mediach społecznościowych. Jesteśmy też otwarci na wymianę argumentów. Wspólnie budujmy i wspierajmy społeczność kibiców oraz polski motorsport!
