Hail International Rally: Al-Attiyah z Pucharem Świata, Polacy z optymizmem przed Dakarem

Nasser Al-Attiyah & Mathieu Baumel racing at Hail Rally during the stage 3 in Hail, Saudi Arabia on December 10, 2021 // SI202112100341 // Usage for editorial use only //

Długo w tym roku trzeba było czekać na wyłonienie zwycięzcy Pucharu Świata FIA w Rajdach Cross-Country. Zadecydował o tym dopiero grudniowy Hail International Rally. Po raz piąty najlepszym kierowcą cross-country okazał się Nasser Al-Attiyah. Ten rajd był jednak nie tylko ostatnią rundą Pucharu – dla wielu był próbą generalną przed styczniowym Dakarem. A ta wypadła pomyślnie dla Polaków.

Tegoroczna rozgrywka Pucharu Świata FIA w Rajdach Cross-Country rozpoczęła się wyjątkowo późno, bo dopiero w maju od Andalucia Rally. Równie późno się zakończyła – grudniowym Hail International Rally. Tak późne rozegranie tej finałowej rundy miało jednak sens, bo dało zawodnikom szansę ostatniego treningu przed styczniowym Rajdem Dakar, który będzie przebiegał w tych okolicach.

Przed tym rajdem liderami Pucharu Świata byli Nasser Al-Attiyah i Mathieu Baumel, ale musieli w tym rajdzie wystartować i zdobyć punktowane miejsce, by móc się cieszyć z tytułu. W zasadzie zapewnili go sobie już na początku rajdu, zyskując sporą przewagę nad jedynymi potencjalnymi rywalami o stawkę Pucharu Świata, Lucio Alvarezem i Armandem Monleonem. Prowadzili w rajdzie od początku do końca, serwując sobie w ostatnim dniu rajdu trzy zwycięstwa: etapowe, w rajdzie i w Pucharze Świata.

To był dobry ostatni etap i zupełnie inny niż poprzednie trzy. W całości prowadził szutrami przez góry. To było fantastyczne i oczywiście jesteśmy zadowoleni z wyniku. Jestem naprawdę szczęśliwy z wygranej w tym rajdzie i ze zwycięstwa w Pucharze Świata. To było wielkie zwycięstwo. To był dla mnie ostatni raz w tym samochodzie. Następnym krokiem będzie T1+ na Dakarze!” – mówił na mecie Nasser Al-Attiyah.

Z kolei dla Polaków Hail International Rally był okazją do przetestowania swoich dakarówek. Świetnie te testy wypadły dla duetu Marek Goczał i Łukasz Łaskawiec, którzy wygrali ten rajd w kategorii T4, co jest bardzo optymistycznym sygnałem przed zbliżającym się Dakarem.

Cisnęliśmy dzisiaj bardzo mocno, to był szybki odcinek o charakterystyce typowo dakarowej. Musieliśmy nieco odpuścić po setnym kilometrze, bo bałem się awarii przedniego dyfra, a najważniejszy było znaleźć się dzisiaj na mecie. Uważam, że to był bardzo dobry trening przed Dakarem, wykonaliśmy plan, który miał nas przygotować do tego najważniejszego startu w styczniu. Jesteśmy gotowi, żeby ścigać się na Dakarze”- mówił na mecie Marek Goczał.

Mniej szczęścia miała druga z załóg Energylandia Rally Team, Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk. Awaria na przedostatnim etapie wykluczyła ich z walki o podium, ale ostatni etap wykorzystali na trening, zaliczając jednocześnie etapowe zwycięstwo.

Na dzisiejszym odcinku czułem się bardzo dobrze. Było sporo podchwytliwych momentów ale Szymon bardzo dobrze nawigował. Jestem bardzo zadowolony, ale szkoda tego wczorajszego dnia, szkoda tej awarii skrzyni. Takie niestety są rajdy. Najważniejszym celem dla nas było przygotowanie się do Dakaru, myślę, że to był bardzo dobry trening. Gratuluję bratu, który wygrał w klasyfikacji T4, bardzo mnie to cieszy, że zwycięstwo zostało w zespole” – mówił Michał Goczał.

Podobną historię miał na Hail International Rally Kuba Przygoński, który wraz ze swoim pilotem Timo Gottschalkiem testował swoje nowe dakarowe buggy. I również ten polski kierowca nie poddał się i wykorzystał rajd do końca, a jednocześnie pokazał, że tuż przed Dakarem tempo ma bardzo dobre.

Dzisiejszy odcinek zakończyliśmy na drugim miejscu. To zdecydowanie pozytywny akcent na zakończenie Rajdu Hail. Odcinek był szybki i pokonaliśmy go bez większych problemów. Pora wyciągnąć wnioski i przygotować się na Rajd Dakar” – mówił Kuba Przygoński.

Jakub Przygonski & Timo Gottschalk racing at Hail Rally during the stage 2 in Hail, Saudi Arabia on December 9, 2021 // SI202112090356 // Usage for editorial use only //

Hail International Rally był już ostatnim dużym rajdem w tym roku. Ale już 1 stycznia kolejny rajdowy sezon otworzy Rajd Dakar, który jednocześnie będzie pierwszą rundą nowo utworzonych Mistrzostw Świata w Rajdach Terenowych.

Więcej o tegorocznym Pucharze Świata FIA w Rajdach Cross-Country już niebawem w najnowszym numerze Rally and Race.

 

AM

Fot. NDP Publicity, Energylandia Rally Team